W kruczym pomieszczeniu,
Spowitym gasnącym
Płomieniem świecy, stoi
KLEPSYDRA
Nieubłaganie przesypuje piach
Ziarno spada za ziarnem
Mija sekunda za sekundą
Godzina śmierci się zbliża
Bezlitosny koniec nadchodzi
Śmierć swe ręce wyciąga
A ty ślepcze
Kroczysz za nią zgodnie
Świeca gaśnie
Ostatnie ziarno spada
Śmierć szczerzy swe zęby
Kolejna czaszka na stos trafia
CZYTASZ
LIVE [ZAWIESZONE]
Mystery / ThrillerPowinnam być martwa. To ja powinnam umrzeć, a nie ona. To ja nie powinnam oddychać. To ja powinnam zachłysnąć się wodą. To ja powinnam walczyć o każdy wdech. To ja powinnam się szarpać i błagać o życie. To ja powinnam zastygnąć w bezruchu. To...