Rozdział 9

1.1K 66 13
                                    

**Severus**
Zegar wybił właśnie godzinę 17.00. Siedziałem przy stole nauczycielskim. Obok siedziała Minerwa, Albus, Filius i Pomona. Czyli w skrócie dyrektor i opiekunowie domów. Czekałem z niecierpliwością aż do sali wejdzie Granger. 
- Severusie, czekasz na pannę Granger? - Zapytała siedząca obok opiekunka wspomnianej przed chwilą panny.
- Nie interesuj się - Warknąłem w odpowiedzi.
- Nie denerwuj się - Powiedziała. - Ona zaraz przyjdzie.
- A jak coś jej się stało? - Zapytałem z przerażeniem - Przecież ona się nigdy na nic nie spóźnia!
- Spokojnie - Próbowała mnie uspokoić, ale to nic nie dało - Zapewne spóźnia się, bo się przygotowuję. Chce Ci się podobać, Sev.
- Przecież ona zawsze mi się podoba. - Zapewniłem. Ups...Czy ja to powiedziałem na głos? Chyba tak... - I nie mów do mnie Sev!
- No dobrze, uspokój się. - Powiedziała i uśmiechnęła się.
Nastała chwilowa cisza, którą przerwała moja jakże miła koleżanka:
- Patrz, idzie - Wskazała wzrokiem siedem postaci wchodzących do Wielkiej Sali.
Teraz pytanie tylko, która to Hermiona? 3 dziewczyny ubrane tak samo, jedynie włosy, oczy i paznokcie miały inne. Do tego na twarzy miały maski! Jak miałem ją rozpoznać? Dobra jakoś sobie poradzę...Jedna z nich miała czarne włosy z zielonymi pasmami, więc pewnie z mojego domu. Czyli ta odpada.  Następna...hmm...Druga, fioletowe włosy, trzecia białe włosy...Ugh...która to moja Herm? Zaraz...białowłosa poszła tańczyć z Draco, więc ma parWypiłem 4 piwa. Nie najlepiej się czuję, ale muszę zatańczyć z Hermioną. Nie od puszcze. 
- No idź do niej - Usłyszałem głos kobiety siedzącej obok i szturchnięcie w prawe ramię.
Zrobiłem to. Poszedłem do niej. 
**Hermiona**
- Już otwieram! - Krzyknęłam podchodząc do drzwi.
Dziewczyny poszły za mną. Stanęłyśmy w drzwiach, założyłyśmy maski i wyszłyśmy z dormitorium witając chłopków. 
- Ślicznie wyglądacie - Oznajmił Blaise.
- Dzięki - Powiedziałyśmy razem.
- Wy też wyglądacie niczego sobie - Dodałam. 
Zamknęłam drzwi i ruszyliśmy na imprezę. W drodze dużo rozmawialiśmy. Humory nas nie opuszczały. Zapowiadała się świetna noc. Draco od razu zamówił ze mną taniec. Zobaczyłam Severusa siedzącego przy stole. Chciałam do niego podejść, ale obiecałam taniec Draconowi. Ja, Malfoy, Zabbini i Parkinson ruszyliśmy na parkiet, natomiast Ginny, Ron i Harry usiedli przy jednym ze stolików. Rozmawiali, śmiali się, pili alkohol. Zdziwił mnie fakt, iż Dumbledore pozwolił na alkohol. To nie w jego stylu, ale jak dają to czemu nie wypić? Po chwili zobaczyłam jak pijany Sev zbliża się do moich przyjaciół siedzących przy stole. Nie wierzę w to. Po prostu nie wierzę...On pocałował Ginny! Zatrzymałam się i wpatrywałam w tą sytuację. Draco i reszta ślizgonów patrzyli na mnie wzrokiem pytającym: "Co się stało?", ale zaraz potem zobaczyli o co mi chodzi. Nastała błoga cisza na całej sali. McGonagall popatrzyła na mnie i szepnęła: "Przykro mi, panno Granger". 
Rozpłakałam się maksymalnie i wybiegłam do Wieży Gryffindoru. Pobiegła za mną Pansy i Ginny, która najwyraźniej sama była zszokowana tym co przed chwilą miło miejsce.
Nie obwiniam jej tylko Severusa. Jak on mógł? Rozumiem, że był pijany, ale to nie zmienia faktu, że strasznie mnie to zabolało. Zawiodłam się na nim. Myślałam, że jest rozsądnym człowiekiem. Myślałam, że to ten jedyny...

______________________________________
Hej! 
Wracam do was po przerwie.
Mam nadzieję, że rozdział się spodobał :)

DLA TYCH KTÓRZY NIE ZROZUMIELI PRZEKAZU
TEGO ROZDZIAŁU! 
Severus był pijany i pocałował Ginny, myśląc,
że to Hermiona. Ona to zobaczyła i ma go już
totalnie w dupie. 

Pozdrowionka <3

~AgataaLinowska

Always|SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz