Princess |L.D C.L|

Prolog

  *Charlie*
   To nie jest normalne, nie ufam już nikomu tylko poszczególnym osobom. Wszystko przez te idiotki które uważają się za Bambino, a są jakieś przyjebane i maja w dupie, że to boli..
Prawdziwe Bambino nie faworyzują, ale lubią nas tak samo ze względu na wszystko.
I wiem, ze większość z nich właśnie mnie odrzuca i mogę tylko domyślać się co jest tego powodem. To naprawdę idiotyczne...
Na jednym z koncertów fanki wykrzykiwały imię ,,Leo", a Ja nie kryłem łez. *
To nie tak, że zazdroszczę ale jest mi po prostu przykro. Wkładam w śpiew całe swoje serce i cieszę się, że większość bambino jest "prawdziwa".

  *Leondre*
Nie wiem, nie szczególnie żyje przeszłością i mam teraz ochotę tylko na nutellę, więc wpadać do mnie ze słoikami 😏
Ogólnie nie myśle o sobie jako tym lepszym, a wręcz przeciwnie - zastanawiam się dlaczego to nie Charls jest faworyzowany. Nie rozumiem tych kobiet (XD) .

  

*To wydarzenie miało miejsce na prawdę. Podczas jednego z koncertów fanki wykrzykiwały imię ,,Leondre", ,,Leo" co sprawiło, ze starszy z chłopców z powodów emocjonalnych musiał zejść ze sceny.

              TO KONIEC ;))

I jak się podoba XD ? Wiem takie 2/10 wiec wybaczycie, ze powiewa to lekka nuda (wszystko rozkręci się pózniej upsik spoiler XDDD). Jutro może napisze 1 i więcej ;* No i uwaga jestem Zuzia i jestem tu "gościnnie". Będę pisać z Ola te FF no i na końcu będziemy się podpisywać kto napisał ten rozdział ;))

       ~E Zuzia?