2. Ogień i woda

101 14 6
                                    

Siemka, oto moje opowiadanie, mam nadzieję, że wam się spodoba :)

Następnego dnia Jeremy unikał Stuarta jak ognia. Po skończonych lekcjach pobiegł spotkać się z przyjaciółmi.

- Hej. Jeremy, po co nas wezwałeś?- zapytał Urlich
- Ten Stuart jest bardzo dziwny.
- No weź, to, że ma niebieskie włosy to nie znaczy, że jest dziwny. Po prostu ma swój styl- powiedział szybko Odd
- Ale ja nie o jego włosach – powiedział blondyn z irytacją- Wczoraj gdy znalazł się w fabryce wiedział z kim walczymy…
- Czyli wiedział o Xanie?- zapytał Nathaniel
- Tak, a potem gdy zrobiłem powrót do przeszłości on wszystko pamiętał i powiedział ,, Mam tajemnicę, która mi na to pozwala”
- Uuuu, grubo- skomentował Kuba

Przyjaciele rozmawiali jeszcze długo o Stuarcie, ale nie zauważyli kto ich podsłuchuje.

-Jeremy jest naprawdę bystry- powiedział niebiesko-włosy do swojego zegarka- Już coś podejrzewa. Będę miał trochę trudniej.
- Ale ma ci się udać !!!!- krzyknął głos z zegarka
- Oczywiście, że tak będzie- odpowiedział i wyłączył rozmowę w zegarku
-Trzeba będzie na niego uważać- powiedział William
- Tak, ale może teraz nie przejmujmy się tym… O patrzcie dziewczyny idą- Urlich wskazał na cztery dziewczyny idące w ich kierunku
- Hejo, co tam ?- zapytała Kasia
- Wszystko OK- odpowiedział Kuba
- Idziemy dzisiaj do miasta idziecie z nami?- zapytała Mila
- A wejdziemy przy okazji do budki z kebabami?- zapytał zainteresowany Odd
- Jasne, jak chcesz
- Super to idę!!!
- Ja nie mogę, mam trening piłki nożnej- powiedział smutno Urlich
- A ja mam korki z matmy- dodał William
- A my raczej nie lubimy zakupów- dodali razem Kuba i Nathaniel
- To szkoda, dobra chodź Odd- powiedziała Ksenia i razem z resztą ruszyły do miasta.

Po odejściu dziewczyn każdy poszedł w swoją stronę. Urlich na boisko, William do sali lekcyjnej, a Kuba wraz z Nathanielem do swojego pokoju. Jeremy został sam…. no nie do końca.

- Hej Jeremy- podszedł do niego Stu
- Och…. em… hej- powiedział zdenerwowany Jeremy
- Co jest- powiedział uśmiechnięty chłopak jak gdyby nigdy nic.
- Wszy..wszystko spoko – powiedział blondyn z udawanym luzem
- Wyglądasz na spiętego
- Co, ja? Prrru, nie, nie no jasne, wszystko spoko,taa ah, wszystko
- Em, Ok- powiedział z dziwną miną na twarzy niebiesko-włosy
- Chyba zapomniałem czegoś z pokoju, y muszę już iść. Pa- powiedział szybko blondyn i nie czekając na odpowiedź uciekł do pokoju
- Pa- powiedział Stuart patrząc za biegnącym chłopakiem

Inna Historia |Lyoko| 🚬Where stories live. Discover now