1 lipca, Jude

63 6 0
                                    

- Jak ja kocham czuć tą adrenalinę w moich żyłach. - Mowi głośno Dash, próbując przekrzyczeć szum wiatru i warkot silnika.
Jedziemy bardzo szybko, może około 200 km/h jego wyścigową, piękną BMW bez dachu.
- Nie tylko ty! - Odkrzykuję, unosząc obydwie ręce.
Wtedy on spogląda na mnie tymi swoimi hipnotyzującymi, pięknymi oczami przypominającymi kolor błękitnego, bezchmurnego nieba, które sprawiają, że topi mi się serce. Chciałabym, żeby ta chwila trwała wiecznie. Mam ochotę go pocałować, kiedy nagle słyszę głośny zgrzyt metalu i szumienie w uszach. Nie widzę nic wokół mnie. Nie widzę nikogo wokół mnie. Widzę ciemność. Najpierw czuję rozdzierający ból w ręce, prawej lub lewej, nie mam pojęcia. Myślę o Dashu. Czy jesteśmy już w niebie?
A potem nie czuję już nic...

Czytasz To Na Własną Odpowiedzialność. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz