say something

44 6 6
                                    

-Czego chcesz ?-zapytałam.
-Mam do ciebie prośbę. ..-powiedział chłopak.
-No wal śmiało -powiedziałam. -Ale i tak się z tobą nie prześpie -dodałam.
-Mój świat legł w gruzach. .. Ale tsk na serio przyjeżdża moja ciotka dość dziana i chce żebym przedstawił jej ... swoją dziewczynę... -powiedział
-No mi też możesz ją przedstawić -powiedziałam. Teraz mu się zachciało zwierzać.
-Pomyślałem że możesz zostać nią na jeden dzień... będę Ci uslugiwał jeden dzień za to ale zrobię wszystko -powiedział. Już miałam odmówić ale ... co mi tam może go pogrąże.
-Jeden dzień ale do 24-powiedziałam. Mike pokiwał głowa. -To gdzie i kiedy ten spektakl?
-Dzisiaj o 16 - powiedział. Co kuzwa jest już 13. -W domu ciotki jedzie się tam godzinę tagże o 14:45 musimy wyj. ..- Nie słuchałam dalej . Poszłam do łazienki wziąść prysznic . Po 15 minutach wyszłam łazienki po ubrania. Wzięłam rozkloszowaną pudrowo-rozowa sukienkę i wróciłam do łazienki. Wysuszyłam włosy. Ubrałam sukienkę i pomalowałam się. Nie wiem czemu się tak staram. No ale mam swój honor i nie pójdę z szerokich dresach. Wyprostowałem włosy. Jest 14:40 . Yeah . No i proszę jaka laska .
Wzięłam czarne szpilki .
-Alice idzie...sz o ja pierdole -Powiedział. Ubrał ciemne jeansy , białą bluzkę która opinała jego idealne mięśnie i marynarkę. No No niczego sobie ale i tak to debil .
-Okej nie podniecaj sie idziemy ?-zapytałam.

-Nie ma czym chodz- wyszliśmy z mieszkania i skierowaliśmy się w stronę samochodu .
-Aaa poznaliśmy się w bibliotece ... przerwałam wybuchem śmiechu.
-Że gdzie ...?-Powiedziałam
-To ty wymysl nasza love story -powiedział.
-Chodzimy razem do szkoły. Robiliśmy projekt z ... angielskiego bo pani nas wyznaczyla. No i jakoś zaskoczyło -powiedziałam i popatrzyłam na chlopaka. By we mnie wpatrzony tak dziwnie . Odwróciłam wzrok szybko.
-Ale ty romantyczna -zaśmiał się chłopak. Przewróciłam oczami. Po 15 minutach byliśmy na miejscu.
-Chodz skarbie -Powiedział .
-Idę kotku -powiedziałam. Oj on nie wie o co mnie poprosił. Przeszliśmy na taras trzymając się za ręce.
-O mój słodki Mike -Powiedziała ciotka chlopaka . Ten podszedł do niej i ja przytulił.
-Cioci to Alice. -Powiedział takim słodkim głosem. Za słodkim. .
-Dzień dobry bardzo miło mi panią poznać -powiedziałam.
-Chodźcie dzieci do domu straszny upał na dworze -Przeszliśmy do pięknego salonu . Cały dom był strasznie duży jak na samotna kobietę.
-No opowiadanie ja się wam układa. Mike mi nie wiele o tobie opowiadał . Gdzie się poznaliśmy? - zapytała. Popatrzyłam na chlopaka chyba zapomniał nasza "historie miłosna ". Faceci ...
- Pani od języka angielskiego przydziela nas do robienia projektu na koniec roku . Spotykaliśmy się raz u mnie w domu raz u Mika . No i tak pomiędzy nami zaiskrzyło. ..- powiedziałam. Ciotka chlopaka patrzyła na mnie dziwnym wzrokiem jakby szukała oznak że klamie.
-Uprawialisxie już seks- zapytała a ja zaksztusiłam się sokiem który piłam. Że co kurwa ...
-Oj ciociu znamy się dopiero 2 miesiące. ..- Mike bd robił za mój dywan w domu .
-No mam nadzieje masz po liceum lecieć do Londynu na studia - powiedziała. Nie wiem czy ja przed kilkoma minutami pomyślałam że ona jest miła? Odwołuje to. Czułam się jsk intruz . Ciotka Mika wypływają się mnie o rodziców i dom . A co ja to kurwa obchodzi .
-Może zostaniecie na noc robi się ciemno a ja nie chcę żeby Ci się coś stało - A mi może. Co za dzi. .. Dobra Alice uspokuj się.
-Ja przepraszam ale musimy iść do liceum rano . Przykro mi - oczywiście że kłamałam. Nie miałam zamiaru tu przebywać ani minuty dłużej
- Tak? -zapytała.
-Tak ciociu będziemy już jechać do widzenia -powiedział i przytulił ciotke ja tylko uśmiechnęłam się i pożegnałam .
-Wrescie myślałam że już tam zostaniemy -powiedziałam śpiąca.
-Sorry za ciotke -powiedział.
- A to pytanie o seks....- zaśmialiśmy się. Nawet fajnie nam się rozmawiało ale i tak go nienawidzę. Jak tylko dojechaliśmy do domu poszłam pod prysznic. Nagle usłyszałam otwieranie drzwi . Wychyliłam głowę zza zasłony.
-Kurwa zajęte -powiedzislam widząc nie kogo innego jak Mika .
-Ile można siedzieć? - powiedział.
-Możesz dać mi 5 minut i wyjść stąd. . Szybko! !!!!- Zawrzeszczalam. Chłopak przewrócił oczami i wyszedł. Musiałam się szybko ubrać.
-No możesz już wchodzić ale pamiętaj jutro bd moim giermkiem -powiedziałam że zwycięskim uśmiechem i poszłam spać.

----------------------------------
Na sam początek chcemy was przeprosić że tak dawno nie dawaliśmy rozdziału.
Również chcemy podziękować za tyle wejść i gwiazdek oraz komentarzy.
DZIĘKUJEMY ❤❤❤❤❤❤❤
Jeśli podoba Ci się rozdział rozstaw gwiazdkę lub komentarz 😚😚😚😘😍

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 07, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

"FALL INTO THE DARK "Where stories live. Discover now