Poszłam przymierzyć sukienkę którą dała mi przyjaciółka.
Wyglądałam w niej nawet fajnie.
Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za biodra. Odwróciłam się i zobaczyłam szczerzącego się do mnie Leo.-Jesteś głupi?! Dostałam zawału! - powiedziałam.
-Oj nie obrażaj się. - powiedział całując mnie w policzek. - Wyglądasz nieziemsko w tej sukience. - powiedział.
-Dziękuję. - powiedziałam.
-Z kim jesteś? - zapytał chłopak.
-Z May, moją przyjaciółką. - powiedziałam przeglądając się w lustrze. - Jest waszą wielką fanką więc lepiej uważaj.
Chłopak zaśmiał się i powiedział :
-Tym bardziej muszę ją poznać. - powiedział chłopak.-Ej bo będę zazdrosna. - powiedziałam dając mu kuśtańca w bok.
-Nie masz o co, a jeśli nie kupisz tej sukienki to ja ci ją kupię bo wygladasz w niej mega seksownie. - powiedział chłopak.
Przygryzłam wargę na co chłopak tylko uśmiechnął się i wyszedł dodając, że poczeka na zewnątrz.
Zdjęłam sukienkę i ubrałam się w moje ubrania.
Wyszłam z przebieralni i zobaczyłam jak May stoi i oatrzy się na mnie i na Leo, a raczej na Leo jakby zobaczyła ducha.-May żyjesz? - zapytałam śmiejąc się.
-Tak, żyję.. Tak.. - powiedziała piszczącym głosem.
Auć, moje uszy.
-No przytul się do niego pozwalam ci May. - powiedziałam bo wiedziałam, że dziewczyna tego chciała.
-Ja zapłacę za tą sukienkę, Sky. - powiedział Leo biorąc ją z mojej ręki.
-Ale.. - powiedziałam lecz chłopak mi przerwał.
-Nie ma żadnego, „ale" Kochanie. - powiedział uśmiechając się.
Chłopak kupił mi tą sukienkę. Pożegnałam się z nim i poszłam z May na dalsze zakupy. Dziewczyna zatrzymała Się w Victoria Secret.
-Zwariowałaś? - zapytałam patrząc na dziewczynę.
-No musisz kupić coś ładnego dla Leo. - powiedziała na co miałam ochotę zapaść się pod ziemię.
Stanęłam przy gablotce gdzie znajdował się szary zestaw z czarnymi wstawkami.
-W czymś pomóc? - zapytała ekspedientka.
-Ym.. Tak.. Chciałabym zobaczyć ten zestaw. - powiedziałam.
-Ach.. To najnowszy model. Kosztuje 450 zł. (ta wiem, że nie złotych ale ok). - powiedziała ekspedientka podając mi zestaw.
Był cudny. May oczywiście nie pozwoliła mi go odłożyć tylko musiałam go kupić.
***
Wróciłam do domu. Weszłam do salonu. Zastałam tam tatę i Sophie.
-jestem. - powiedziałam.
-O.. Sky dobrze że jesteś. - powiedział mój tata.
-No hejka.. Przepraszam, że tak długo ale byłam na zakupach. - powiedziałam.
-Nic się nie stało. Kochanie. - powiedziała Sophie.
-Victoria Secret?! - zapytał mój tata.
-Tak, no a co? - zapytałam nieco zawstydzona.
-Nic nic.. - Powiedział nieco spięty.
Poszłam do pokoju. Jezu jaki wstyd. Wzięłam jak naszybciej schowałam torebkę do szafy.
Wzięłam sukienkę do ręki. Jest naprawdę bardzo ładna.
Nagle Dostałam sms'a.
Misiek <3
Co robi moje słoneczko?
Z uśmiechem na twarzy odpisałam.
Ja
Nudzi się. A co robi moje?
Misiek <3
To samo.. Może wybierzesz się ze mną do kina..?
Ja
Czy to randka?
Misiek <3
Tak.
Ja
Jeśli to randka to z wielką chęcią.
Misiek <3
To za 30 minut przyjdę po ciebie, kochanie.. Do zobaczenia. :*
Ja
Pa :*
****
Oto nexcik :3 dokładnie 891 słów. Miałam napisać dwa rozdziały ale Postanowiłam napisać jeden długi.
Podoba się?
Zostaw komentarz <3 *-*I zostaw Vote <3
Do nexcika ^^
Papa :)
Dobranoc
Wasza Ola
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Фанфик#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa