Jasność stała się ciemnością, a ciemność jasnością. Zniknęło to paskudne rozdzielenie ludzi na lepszych i gorszych, na bogatszych i biedniejszych. Na czystej krwi i szlamy.
A jednak nie tylko to się zmieniło. Odeszli przyjaciele, odeszły rodziny. Po wojnie ofiar było tak dużo, że nie dało się ich zliczyć. Tragedia zbliżyła ich wszystkich do siebie, tych którzy zostali, którzy walczyli i udało im się przeżyć. Wśród nich była Hermiona, Harry, Draco, Blaise, siostry Parkinson, czy Longbottom. Zamek wrócił do życia, został odnowiony i po roku przerwy na nowo otwarty. Na miejscu dyrektora siedziała teraz McGonagall, a jej prawą ręką stał się Harry. Uczniowie, którzy nie skończyli szkoły, mogli powrócić do zamku na kontynuowanie nauki i jak co roku pojawiły się też kolejne pierwszaki. Hermiona i Draco po burzliwych naradach dostali posadę nauczycieli na pół etatu. Prowadzili zajęcia tylko dla pierwszych, drugich i trzecich klas- Hermiona uczyła obrony przed czarną magią, a Draco mimo chęci uczenia tego samego, musiał nacieszyć się prowadzeniem eliksirów.
CZYTASZ
Zmarłem, ale już mi lepiej | DRAMIONE
FanfictionDraco i Hermiona obejmują stanowiska nauczycieli w Hogwarcie, a McGonagall postanawia zorganizować kolejny Turniej Trójmagiczny... Nagle zaczynają się dziać dziwne rzeczy - niepokojące listy od nieżyjącego ojca, podejrzane zachowanie tajemniczej Śli...
