Spotkanie, zazdrość, nowy wróg, ?

15 3 8
                                    

Na szczęście zadzwonił ostatni dzwonek.
Wyszłam z klasy biorąc moją czerwono białą torbę.

- J o gdzie idziesz.

Odwróciłam się a za mną stała
Jane i ta nowa jak ona miała a Violetta.

- M Jane, nie znudziło ci się ?

- J Mi znudzenie się dręczeniem
ciebie! Chyba żartujesz!

- M nie nie żartuje. A jeśli jesteś tak głupia że nie masz innego zajęcia to się zamknij!

- V Wiesz nieładnie tak mówić do starszych przedszkolaku.

- M Ty to nawet do żłobka się nie nadajesz.

- J Pff

Wyszłam jak najszybciej z klasy, nie chciałam z nimi się kłócić.
Szłam tak dłuższą chwile dopóki nie wpadłam na kogoś.

- K(ktoś) Em... przepraszam.
- M Nie musisz to moja wina.
Podniosłam głowę w górę by zobaczyć na kogo wpadłam.
Był to chłopak o blond włosach w zielonej bluzce z czarną torbą na ramieniu. Po chwili wstał i podał mi rękę by pomóc mi wstać.

- B Jestem Ben, a ty ?

- M Ma-

Nie dokończyłam bo zorientowałam się że chłopak na którego przed chwilą wpadłam to mój kuzyn Ben.

- M Ben !! To ty ! Przytuliłam go,
W końcu nie widziałam go 3 lata odkąd mój wujek wyrzucił moją ciocię i moje kuzynostwo z domu.

- B przepraszam, ale ja cię znam?

Odsunęłam się od niego.

- M Ben, to ja Maxin twoja
kuzynka!

- B Maxinn? To ty!

- M Tak to ja. Kupę czasu. gdzie teraz mieszkacie?

- B znaczy teraz przeprowadziliśmy się niedaleko tej szkoły więc....

- M A do jakiej klasy chodzisz?

- B Będę chodzić do drugiej gimnazjum A ty?

- M ja tak samo!

- B Eh musze już iść do domu.

- M Szkoda..

- A może ość z tobą, wiesz nawet niewiem gdzie mieszkasz!

- B dobry pomysł! Choć!

- M Spoko 😄

- KTOŚ znowu XD ) Maxin czekaj

Odwróciłam się i zobaczyłam biegnącego do mnie Tobiego.

- T Maxin? Może cię odprowadzić?

- M sorry Toby, dziś ide do Bena
3 lata się nie widzieliśmy .

Żal mi się zrobiło Tobiego ale
chyba to zrozumie .

- T Spoko.

Było widać że Toby posmutniał
Lecz po chwili posłał Benowi
Mordercze spojrzenie. Czyżby był zazdrosny?

- T No to pa Maxin.

- B Kto to był ?!

- Kolega...

- B bardzo miły wiesz .

- K oco ci chodzi?!

- B O nic !

- K dobra nie kłóćmy się.

- B masz racje.

Gdy szli drogą zorientowali się że ktoś ich śledzi.

Ben-Maxi ,ktoś nas chyba śledzi.
Maxin-Masz chyba racje.

Odwróciłam się na pięcie i zobaczyłam.....








Biedronka niskie ceny!









Tak kończymy ten rozdział kochani dziś na tyle dziękujemy za te gwiazdki i wogóle 😉.

Pięć Gwiazdek i kolejny rozdział!

GWIAZDKA ? ⭐️
KOMEK ? 📝

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 20, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

MurderWhere stories live. Discover now