Rozdział 4 część 1

662 27 3
                                    

POV Leo:

  Po około 40 minutach byliśmy u blondynki w domu.

-Ja idę do łazienki nic nie ruszaj-

-Przecież nic nie robię- podniosłem ręce w geście poddania. Dziewczyna weszła do łazienki zabierając ze sobą ubrania. Ja zdjąłem koszulkę i poszedłem do pokoju przyjaciela po jakieś dresy, bo postanowiłem powkurwiać Angel. Wróciłem do pokoju i położyłem się obok dziewczyny.

-Nie za wygodnie Ci Książę?- 

-Nie, ale wiem jakby było wygodniej-mówiąc to położyłem głowę na jej piersiach, a rękę na jaj biodro. Westchnęła tylko zrezygnowana.

-Możesz zabrać głowę? Bo to  boli, a poza tym to nie poduszki.- 

-Nie, nie zabiorę głowy bo twoje cycki są wygodne, a to, że boli to nie mój problem.- uśmiechnąłem się 

-Dobra never maind, a teraz japa bo chce spać.- 

-Czyli mogę leżeć?- 

-Ta, ale Charlie ma nic nie wiedzieć bo Ty i ja mamy wpierdol. Kminisz?-

-Taa, zwłaszcza mi wpierdoli.-

-Dobranoc-

-Dobranoc Zakonnico- zaśmiałem się, a ona się już nie odezwała, ale oberwałem po głowie

-Ej, za co to?-

-Za Zakonnice, nie jestem już nią-

-Udowodnij to- powiedziałem chytrze

-Okey- powiedziała i zaczęła mnie całować, oddawałem pocałunki. Jej ręka leżała na mojej klatce piersiowej i jechała nią w dół. Gdy zjechała na biodro mimowolnie jęknąłem jej w usta. Oderwaliśmy się od siebie i zauważyłem, że jest cała czerwona twarzy i oboje mocno i nie równo dyszymy, zaśmiałem się, a ona spuściła głowę.

                                                                                    CDN...

Między mną , a tobą ||L.D (Zakończone)Where stories live. Discover now