Rozdział 5

1K 35 3
                                    


Po 10 minutach doszłam do domu.Stałam pod drzwiami nie wiedząc czy wejść,czy może znowu pójść do Zuzi... Przez ten czas,kiedy byłam z Remkiem zapomniałam jakoś o tym i wcale się nie martwiłam.Ale teraz,znowu poczułam złość i lęk co będzie dalej.Jednak zdałam się na odwagę i weszłam.Chciałam od razu iść do swojego pokoju,ale zatrzymali mnie rodzice.

-Boże! Córciu! Jak dobrze,że wróciłaś! Martwiliśmy się o ciebie!

- Nie musieliście,mogę iść do swojego pokoju bo jestem strasznie zmęczona?

-Dobrze,pójdziesz zaraz,ale posłuchaj.My z tatą nie chcieliśmy dla was źle,kochamy was jak najmocniej.Nie przejmuj się.Wszystko się ułoży

-To nie jest takie łatwe,ale obiecujecie,że po rozwodzie nadal będziecie utrzymywać ze sobą kontakt?

-Obiecujemy,nawet nie myśleliśmy aby nie mieć wcale ze sobą kontaktu.A teraz,idź do pokoju,bo zaraz nam uśniesz.

-No ok,dobranoc!

-Dobranoc Córciu!

Miałam już iść do mojego pokoju,ale postanowiłam,że odwiedze jeszcze mojego brata.

-Siema brat

- Siema

- Powiedzieli ci już rodzice o rozwodzie,co nie?

-No,ale w sumie to ich sprawa.Skoro sie już nie kochali i czuli się źle w tym związku to chyba lepiej dla nich żeby się rozwiedli,my i tak nie stracimy ich miłości,a im pewnie będzie lepiej.

-Może masz i rację.Szkoda,że jak o tym pierwszy raz usłyszałam tak nie pomyślałam,tylko musiałam się na nich wydrzeć

- Byłaś w szoku,ja też byłem,ale jakoś się opamiętałem.A teraz zmykaj bo zaraz będę grał z kolegami

-Dobra,dobra,już idę

Weszłam do pokoju i od razu położyłam się na łóżku.Rozmyślałam nad dzisiejszym dniem.Bardzo zaciekawił mnie Remek i chciałabym jeszcze kiedyś się z nim spotkać.Mam nadzieję,że będzie okazja.Z rozmyśleń wyrwał mnie zegar,który wybijał już 23.Poszłam się myć,chciałam już iść spać,ale chciałam jeszcze przejrzeć mojego Facebooka,ale zobaczyłam,że dostałam jakiś SMS.Był od Remka : Dobranoc Patka <3. Uśmiechnęłam się do ekranu i szybko mu odpisałam : Dobranoc Remciaku <3.Ustawiłam jeszcze nazwę w kontaktach numer Remka jako : Remciak <3 i poszłam spać.Wstałam o godzinie 10 i zrobiłam sobie śniadanie.Nagle dostałam SMS-a.

-Możemy się dzisiaj spotkać? - Remciak <3

Cieszyłam się,że poprosił o spotkanie,bo sama tego chciałam,a głupio było mi napisać.Bez zastanowień odpisałam.

-Jasne,gdzie i o której?

-Może być o 12? Przyjadę po ciebie samochodem tylko daj adres - Remciak <3

-Ok,to do zobaczenia!

-Do zobaczenia! -Remciak

Była godzina 11.Powoli zaczęłam szykować się na spotkanie z Remkiem.

--------------------------------------------------------------------------

Wróciłam! Pewnie nie byłoby tego rozdziały,ale zmotywowała mnie jedna osoba. @koniaraXD Bardzo ci dziękuje ;* 

Do kolejnego rozdziału! 

A może to miłość? /reZigiusz/Where stories live. Discover now