2

12.5K 695 356
                                    

*Park Me Rin*

Stałam przed wytwórnią z Yoongim. Przyglądałam się ogromnemu budynkowi.

-Dziękuję, że mnie odprowadziłaś.- uśmiechnął się do mnie.

-Nie ma za co.- cały czas obserwowałam budynek.

-Yoonguś!- z budynku wybiegł młody chłopak o kasztanowych włosach.

-Tae.. proszę przestań.- Yoongi zmarnowany westchnął.

Chłopak rzucił się na Yoona i przytulił go mocno. Ludzie wokół zaczęli się zbierać i robić im zdjęcia.
Powoli zaczęłam się cofać aby nie być na tych zdjęciach.
Suga spojrzał na mnie jak się cofam. Uśmiechnął się i pomachał do mnie.
Ja w odpowiedzi tylko skinęłam głową. Ludzie momentalnie przenieśli na mnie wzrok.
Zatrzymałam się i przerażona patrzyłam na Yoongiego.
Zaczęli robić zdjęcia.. mi.
Wystraszona naciągnęłam czerwony kaptur na głowę lekko zasłaniając twarz.
Nagle ktoś założył mi kurtkę na głowę, na kaptur.

-Rozejdźcie się!- odezwał się stanowczy głos.

Ktoś zaczął mnie pchać w stronę wytwórni. Zaczęłam protestować. Ale mój "popychacz" był za silny i uległam.
Po chwili weszliśmy do pomieszczenia.
Kurtka została zabrana i ujrzałam boskiego.. wręcz magicznego bruneta o cudownym uśmiechu.

-Cześć.- uśmiechnął się i pokazał rząd białych i prostych zębów.

-Dzień dobry.- przywitałam się grzecznie.

Siedzieliśmy i oczekiwaliśmy na dalszy tok wydarzeń Yoongi z Tae jeszcze nie wrócili.

-Jungkook.- wyciągnął do mnie rękę i uśmiechnął się szeroko.

-Merin.- odwzajemniłam uśmiech i podałam mu swoją.

-Ta Merin? Suga mówił, że słodko śpisz potem wysłał nam te zdjęcie.- Jungkook wyjął telefon i pokazał mi zdjęcie.

Byłam na nim ja i Suga. Spałam a Yoongi uśmiechnął się do obiektywu pokazując palcami literę V.
Zrobiłam się czerwona i ze wstydu, i ze złości.

Suga i.. on weszli do budynku i ruszyli w naszą stronę.

-Dzięki Jungkook, że ją zabrałeś.- Suga uśmiechnął się do nas.

-Tu jesteście! Szukałem was wszędzie! Suga trzeba rzucić okiem na tą piosenkę.- podszedł do nas jakiś starszy facet i gestem dłoni pokazał windy.

-Te piosenki które kupujecie.- mruknęłam bez sensu.

Wszyscy obecni spojrzeli na mnie z niedowierzaniem. Nawet Yoongi który najwidoczniej nie pamiętał, że mi to powiedział.
Chwilę ciszy zakończył mężczyzna.

-Cóż.. Nie wiem kim jesteś ale jesteś w błędzie. My tworzymy te piosenki.- spiorunował mnie wzrokiem.

-Dziękuję Merin. Tu się pożegnamy.- podszedł do mnie Suga i lekko klepnął mnie w tyłek.

Powstrzymałam się od uderzenia go w twarz zamiast tego lekko się ukłoniłam i znów spojrzałam na Sugę. Położył rękę na swoim pośladku i poklepał się kilka razy po czym puścił do mnie oczko.
Odwróciłam się i poszłam w swoją stronę.
Gdy budynek wytwórni zniknął za zakrętem odważyłam się sięgnąć do kieszeni na prawym pośladku.
Wyjęłam z niej małą karteczkę z numerem telefonu, odwróciłam kartkę na drugą stronę, widniało tam zdanie: "Zadzwoń bo będę tęsknić!".
Naturalnie zrobiłam się czerwona wbrew mojej woli. Westchnęłam i spojrzałam na niebo. Pomocy?!

Seven || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz