*Park Me Rin*Wolno zmierzałam w stronę mojego domu w słuchawkach rozbrzmiewał mocny głos Adele w piosence "Skyfall". Właśnie miałam skręcać w moją uliczkę ale zauważyłam, że na ziemi leży jakiś młody chłopak.
-Przepraszam?- schyliłam się do niego.
A nich piorun trzaśnie moją wrodzoną dobroć! Kilka razy szturchnęłam jego ramię ale żadnej odpowiedzi.
-Yoongi!- usłyszałam wołanie.
Szybko się wyprostowałam i zaczęłam wypatrywać wołającego.
-Znowu upił się do nieprzytomności?! Aish! Co my z nim mamy.- powiedzieli to cicho ale całość usłyszałam.
-Przepraszam.- podniosłam lekko rękę.
Spojrzeli na mnie a potem na siebie. Wskazałam palcem na mężczyznę.
-Wasz?- zapytałam pół żartem, pół serio.
-Taak.- odpowiedział jeden i podbiegł do "Yoongiego".
-Dziękuję bardzo.- drugi też podszedł.
-Ej Yoongi!- potrząsnął miętowowłosym.
-Zadzwonię do menadżera.- oznajmił drugi.
-Nie! Wkurzy się, że Suga znów się upił.- pierwszy spojrzał na drugiego.
Przez chwilę stali w ciszy. Szybko przenieśli wzrok na mnie. Automatycznie poprawiłam bluzkę.
-Pomożesz nam?- zapytał pierwszy.
-Zależy w czym.- mruknęłam.
-Weź go do swojego domu.. tylko na jedną noc, aż wytrzeźwieje.- dokończył.
-Ja was nawet nie znam!- lekko krzyknęłam.
-Mówi ci coś BTS?- zapytał drugi.
-Nie słucham pop'u.- przerzuciłam włosy do tyłu.
-Jestem J-Hope a to Jin.. z tego zespołu.- powiedział to ciszej aby nikt poza mną tego nie usłyszał. -A ten na ziemi to Suga.- szybko dodał.
-Aish! Nie zrobi mi krzywdy?- zapytałam niepewnie.
-Jest nieszkodliwy.- uśmiechnął się Jin.
~~~
Wprowadziłam "miętuska" do mojego mieszkania. Od razu rzuciłam nim na kanapę i okryłam go kocem, o tym samym odcieniu co jego włosy.
-Jesteś ładna. Jesteś nową Jina?- zapytał trochę se pleniąc.
-Nie.- mruknęłam i wstałam.
-Czekaj! Zdradzęę.. ci sekret.- gestem pokazał abym przysunęła się bliżej.
Zbliżyłam twarz do jego i lekko zmrużyłam oczy.
-Tak naprawdę to nie ja piszę piosenki.- zaśmiał się. -Kupujemy piosenki od innego zespoły. -"hihihi".
-Fascynujące.- udawałam zaskoczenie.
Szczerze to nie obchodziło mnie to co robią dla zespołu więc nie przejęłam się tym zbytnio.
-Ja w to nie wierzę! Jak wy możecie?- wzdychałam i chwyciłam się za twarz.
Suga wyglądał na zadowolonego.. W końcu zdradził nieznajomej tajemnicę zespołu a ona się tym tak przejęła.
-A teraz idź spać.- powiedziałam oschle.
O dziwo jak powiedziałam tak zrobił. Gdy miałam już pewność, że szybko nie wstanie, ruszyłam do swojej sypialni. Szybko się przebrałam, umyłam twarz i wskoczyłam pod pierzynę.
~~~
Zaspana szłam w stronę kuchni. Sugi na kanapie już nie było. Zrozumiał co zrobili jego przyjaciele i se poszedł.. i dobrze.
Podniosłam wzrok i spojrzałam na mój czajnik. Szybko sięgnęłam do jego rączki.. ktoś sięgnął po niego w tym samy czasie.
Spojrzałam na osobę która również chwyciła mój czajnik. Był nim Suga.-Miałeś iść do domu.- mruknęłam patrząc na niego.
-Mam strasznego kaca.. jak mam wracać do wytwórni? Rozmawiałem z resztą i powiedzieli, że mam tu zostać aż mi przejdzie.- wyciągnął do mnie rękę. -Yoongi.
-Merin.- podałam mu swoją dłoń.
-Teraz zjedzmy śniadanie!- oznajmił wesoły.
-Najpierw trzeba je zrobić.- przewróciłam oczami.
☆☆☆
A więc tak wygląda mój kolejny ff z Sugą (i BTS'em). Mam szczerą nadzieję, że będzie to miało ręce i nogi! Xdd
CZYTASZ
Seven || BTS
FanfictionDziewczyna dowiaduje się prawdy o piosenkach znanego zespołu BTS. Aby sekret nie ujrzał światła dnia, menadżer jest gotowy zrobić wszytsko.. nawet porwać dziewczynę.