1. Dobranoc Chlo ...

1K 56 3
                                    

Jak zawsze po ciężkim dniu w szkole wracam autobusem do domu. W między czasie piszę z Laurén i czekam na telefon od Charliego. Znam się z Charliem odkąd pamiętam. Najgorsze jest to, że za rok przyjdzie czas na college, a wtedy nasza klasa się rozpadnie i każdy pójdzie w swoją stronę.
Laurén👄💪: Może poszłybyśmy na małe zakupy?
Ja💅💋: No nie wiem.
Laurén👄💪: Chloé nie możesz wiecznie czekać na jego telefon. Jest sławny. Może ma teraz jakiś koncert, albo coś innego. Nie daj się prosić.
Ja💅💋: Niech będzie. Za godzinę?
Laurén👄💪: Tak za godzinę pod galerią. Buziaki.
Chowam telefon do kieszeni i przenoszę wzrok na widoki za oknem. Już jutro zaczynamy długo oczekiwany weekend. Charlie miał spędzić go tu w Bournemouth. Przynajmniej tak obiecał. Boję się, że to nie wyjdzie. Coś mu wypadnie i będzie musiał np. zostać w Londynie. Kiedy znajdzie chwilę ma zadzwonić. A co jeśli nie zadzwoni? Boże ja chyba się w nim zakochałam. To głupie. On ma mnie przecież za przyjaciółkę. Nie chcę zniszczyć naszej przyjaźni z takiego głupiego powodu. Nie z nim. Charlie jest wyjątkową osobą, bardzo ważną w moim życiu. Nasza przyjaźń jest dla mnie bardo ważna. Bez niej moje życie straciło by sens. Kiedy autobus zatrzymuje się pod moim domem nie żegnając się z nikim wybiegam na zewnątrz. Cały czas o nim myślę. Mam nadzieję, że chociaż zakupy z Laurén poprawią mi humor. Nagle przychodzi mi powiadomienie z Instagrama. Charlie dodał zdjęcie.
BEST FRIENDS FOREVER...LOVE YOU MY BEST FRIEND ❤.

Na widok tego zdjęcia mimowolnie uśmiecham się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na widok tego zdjęcia mimowolnie uśmiecham się. Najlepsi przyjaciele na zawsze. Niestety tylko przyjaciele nie ma co liczyć na więcej. Przecież teraz ma tyle fanek. Do wyboru do koloru. Trudno tak bywa, ale przyjaźnimy się, a tego nikt nam nie odbierze.
Szybko przebieram się i biorę szybki prysznic. Przebieram się w białą koszulkę, białe spodnie z dziurami na kolanach, a do tego czarną a'la marynarkę.

Wysyłam zdjęcie do znajomych po czym pakuje wszystko co będzie mi potrzebne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wysyłam zdjęcie do znajomych po czym pakuje wszystko co będzie mi potrzebne. Żegnam się z mamą po czym wychodzę. Na szczęście nie mam daleko. Po 10 minutach spaceru docieram pod galerię.
- Chloé! - zza zakrętu wyskakuje moja przyjaciółka. Na jej widok zaczynam się śmiać. Wariatka. Teraz wszyscy się na nas patrzą.
- Laurén nie musiałaś tak krzyczeć - tłumaczę jej śmiejąc się.
- Jak to nie? Wszyscy muszą wiedzieć, że Chloé i Laurén przyszły na zakupy - dziewczyna sama nie wytrzymuje i wybucha śmiechem.
- Chodźmy już - szybkimi i zwinnymi krokami omijam tłum ludzi próbujących wyjść z budynku.
* * * * *
Po spędzeniu dnia w galerii żegnam się z przyjaciółką po czym siadam na przystanku. Autobus przyjeżdża po kilku minutach. Z miejscem raczej nie będę miała problemu. Pojazd jest prawie pusty. Zajmuje pierwsze lepsze i wkładam do uszu słuchawki. Ciekawe co robi teraz Charls? Śpi? Śpiewa? Myśli o mnie? Nie w to wątpię.
Po powrocie do domu zamykam się w swoim pokoju i szykuje się na jutrzejszy dzień. Mundurek, torba i kosmetyki. Wszystko jest. Siadam na łóżku po czym zaczynam przeglądać portale. Odkąd Charlie dodał nasze pierwsze wspólne zdjęcie codziennie dostaję po 100 zaproszeń. Ale dlaczego nie. Sama dobrze wiem jak to jest kiedy idol ma rodzinę i przyjaciół oraz dziewczynę. Ciekawe ile zaproszeń będzie dostawała jego dziewczyna? Po co ja w ogóle o tym myślę. Nagle dostaję wiadomości.
Charls🙈❤: Hej księżniczko. Muszę powiedzieć Ci o czymś ważnym...
Ja💅💋: Coś jest nie tak.
Charls🙈❤ : Skąd ten pomysł?
Ja💅💋: Nazwałeś mnie księżniczką czyli chcesz mi coś wynagrodzić. Mów co się dzieje.
Charls🙈❤: Mam strasznie dużo pracy tu w Londynie. Martwię się, że nie uda mi się przyjechać w ten weekend. Przepraszam księżniczko.
Ja💅💋: Spokojnie Charlie to nie jest przecież twoja wina. Trudno jak nie ten to może w następny. Wymyślę coś z Laurén. A teraz muszę lecieć bo jutro do szkoły. Buziaki.
Charls🙈❤ : Dobranoc Chlo. Jeszcze raz przepraszam💔.
Podłączam telefon do ładowania po czym związuje włosy w luźnego koka. Zmywam makijaż i kładę się do łóżka. Trudno przecież to nie koniec świata. Będzie inny weekend. Po dłuższym rozmyślaniu wreszcie udaje mi się zasnąć.

Hejka. To tyle. Jak podoba wam się pierwszy rozdział? To co do następnego. KISSES :*

True Story...| Chloé LindsayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz