LUTTEO #5

2.1K 84 5
                                    

Zatrzymaliśmy się na chwilę i nie ruszaliśmy się z miejsca. Każdy patrzył się na Ambar i Matteo z zaskoczeniem. Zaczeliśmy słuchać ich rozmowy.

- Matteo musimy im w końcu powiedzieć prawdę. - powiedziała Ambar 

- Nie Ambar nie możemy tego zrobić - powiedział Matteo

- Czemu? - zapytała Ambar 

- Musimy trzymać to w tajemnicy - powiedział Matteo 

- Kocham Cię Matteo i pamiętaj o tym - powiedziała uśmiechnięta Ambar

- Proszę cię. Daj mi w końcu spokój - powiedział zły Matteo 

- Kochasz mnie ? - zapytała Ambar 

- Słuchaj. Ja zakochałem się w kimś innym. - powiedział Matteo 

- Co?! Kto to? - zapytała zaskoczona Ambar 

- Jest to Luna - powiedział szczęśliwy Matteo

- Serio? - zapytała dziewczyna

- Tak. Może i znam ją bardzo krótko to i tak myślę, że to miłość - powiedział 

- A wiesz, że ona ma chłopaka ? - zapytała blondynka 

- Ma chłopaka ?! - zapytał zaskoczony 

- Tak. Wczoraj i dziś pisała z nim. - powiedziała 

- Skąd wiesz, że to jej chłopak ? - zapytał Włoch 

- Mówiła do niego ,,Kocham Cię'' ,,Tęsknie'' ,,Ja ciebie bardziej kocham'' ,,Nie zapomnę o tobie nigdy''- powiedziała 

- Wracamy do hotelu? - zapytała po tym 

- Tak chodźmy - powiedział smutny Włoch 

Byłam zaskoczona. Jak wyszli to zaczęliśmy o tym rozmawiać .  

- Luna ty masz chłopaka? - zapytał Nico 

- Nie mam chłopka. Ona kłamała. - powiedziałam 

- Ambar jest w nim zakochana i są  razem ale Matteo już z nią nie wytrzymuję - powiedział Gaston

- Kto wiedział o tym, że oni byli razem ? - zapytał Simon

- Tylko ja - powiedział Gaston 

- Nawet nam nic Ambar nie powiedziała - powiedziała Delfi 

- Okłamywali nas wszystkich tutaj zebranych - powiedział Ramiro 

- Nienawidzę ich z całego serca i się do nich nie odzywam - powiedziała Jazmin

- Nie odzywajmy się do nich - powiedział Gaston

- To dobry pomysł - powiedział Simon

- Chodźmy - powiedziałam 

- Poczekajcie! Dziewczyny możemy dziś u Was spać? - zapytała Jazmin 

- Tak oczywiście - powiedziała za nas Nina 

- Ruszamy do hotelu! - krzyknęliśmy razem jednocześnie 

Wyszliśmy z budynku i ruszyliśmy w stronę hotelu. Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Ja tylko weszliśmy do budynku podszedł do nas menadżer. 

- Gdzie byliście ? - zapytał się nas menadżer 

- Byliśmy zwiedzać miasto i poszliśmy na zakupy - odpowiedziała za nam Yam 

- Martwiłem się o Was. - powiedział menadżer 

- Zaraz jest kolacja. Idźcie już do stołówki. - powiedział po chwili menadżer 

LUTTEO (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz