Code Lyoko New Girl New Life

8 Czas do Lyoko cz.1

W poprzednim rozdziale:

Sabrina dostaje tak zwanego „Pomocnika" William'a, wspólnie idą na lekcje. Kiedy jest już przed ostatnia lekcja, pani dostała ważny telefon i musiała wyjść. Chwile potem Sissi zaczęła ją obrażać przez co Sabrina uciekła z klasy.

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

*Perspektywa Sabriny*

Biegłam korytarzem ocierając potok łez, normalnie słowa pustej laski by mnie nie ruszyły, ale to prawda, nie mam żadnych kolegów.. Nikogo, czuje się nie potrzebna.
Zobaczyłam park, ładny park. Stwierdziłam, że co mi szkodzi, siedziałam sobie tak na ławce.. I usłyszałam głos Jim'a, że mają mnie szukać, jedni w szkole, drudzy w parku.

Gdzie mam się schować ?! Gdzieś gdzie nikt nie pójdzie.. Biegłam przed siebie i się potknęłam, o co?

- Serio?! Potknęłam się o właz?!

Ale chwila.. Moment tam mnie nie znajdą. Weszłam do środka, śmierdzi, nie mam wyboru. Wchodziłam coraz głębiej i głębiej..
Zeskoczyłam z drabinki, biegłam tunelem patrząc w górę. Ujrzałam małe światełko, które przykrywał kolejny właz, bez zastanowienia otworzyłam go. Znalazłam się na jakimś moście. Po jednej stronie był las, a po drugiej.. Fabryka?

- Nie sprawdziliśmy jeszcze tam.- Usłyszałam głos Jim'a dobiegający z lasu.

Kurcze! Do fabryki.
Stanęłam przed jakąś windą, jeszcze działała. Dziwne, opuszczona fabryka a działająca winda. Wcisnełam byle jakie guziki i zjechałam w dół.

Jak tu zimno..
Winda powoli się otworzyła, zobaczyłam 3 Um.. żółte trumny, przechodząc obok jednej poczułam coś ciepłego, weszłam do tego żółtego czegos i natychmiast uderzyła we mnie fala ciepła. Skuliłam się w kulkę i siedziałam nieruchomo.

*Perspektywa Odd'a*

- Co za wredny Babsztyl. Ulrich już teraz rozumiem, współczuje Ci, że ten mop się w tobie zakochał.

- Ej! Koniec żartów Odd jest aktywowana wieża.- Powiedział Jeremy.- Szybko do fabryki!

Podzieliliśmy się na 2 grupy, Ci którzy zostają w szkole i Ci którzy idą do lyoko.

Zostają w szkole:
William, Ulrich.

Idą do lyoko:
Jeremy, Yumi, Aelita i Ja.

*Perspektywa Sabriny*

Siedziałam sobie tak cichutko w tej żółtej Um trumnie? Zastanawiając się czy iść.

Chyba już pójdę. Powiedziałam sama do siebie. Już miałam wychodzić i nagle to coś się zamknęło!?

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Siemcia :3 Jak tam rozdział? Już tak nie przynudzam ;D? Strasznie nie lubię Sissi °=°
Ale jeśli wam się spodobał chociaż trochę tem rozdział pozostawcie po sobie ślad *3*.
Do zobaczenia w następnym (może dziś) ^^

Wasza Sewwaa &-&