5 Stołówka i parówkowy Odd

691 59 32
                                    

W poprzednim rozdziale:

Sabirna odpowiada na wywiad dwóch młodych reporterek, po czym pędzi do stołówki szkolnej. Tam Sissi wyśmiewa ją przy całej stołówce, po czym od razu Sabrina się jej odgryza przez co Sissi wychodzi na idiotkę ..

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Po zakończonej wymianie zdań na stołówce Sissi odeszła od pustego stolika przy którym siedziałam. Dużo Uczniów cały czas śmiało się z dziewczyny, którą spławiłam, w tym samym czasie gdy ona wychodziła wkurzona ze stołówki weszło tych dwóch chłopaków z korytarza.

* Perspektywa Ulricha *

Wchodziliśmy właśnie do stołówki, zobaczyłem bardzo, ale to bardzo wkurzoną Sissi.

- Cześć Sissi, piękny był dziś dzień prawda? Ptaszki ćwierkają, dostałem 4 z matmy i jeszcze wkurzona ty, lepiej być nie mogło, zapisze ten dzień w moim kalendarzu.-Odezwał się Odd, zaczęliśmy się tak śmiać, że ledwo co oddychałem.

- Odwal się głupku!

Coś tu nie pasowało, nie było tego "Ulrich Kotku", w sumie muszę namówić Odda by częściej starał się dostawać 4 z matmy.

Podeszliśmy do stolika przy którym siedziała Yumi, Aelita i Jeremy.

- Co was tak bawi? - Zapytał się Odd

- Nie mówcie, że was to ominęło! - Odpowiedziała cała ze śmiechu czerwona Yumi.

- Co ominęło? - Zapytałem się.

Aelita chciała coś powiedzieć ale ze śmiechu nie mogła wydusić żadnego słowa.

- Jakaś dziewczyna z naszego internatu zripostowała naszą Sissi.- Powiedział Jeremy.

- Jaka dziewczyna? I co powiedziała?- Zapytał się Odd.

- Tamta co siedzi sama przy stoliku.- Yumi spojrzała na dziewczynę.- Kiedy Sissi wyśmiewała ją, że nie ma żadnych przyjaciół oraz ich tutaj nie znajdzie, dziewczyna powiedziała, żeby odeszła bo na jej widok nie dobrze jej się robi. - Jeremy i Aelita na to wspomnienie zaczęli się jeszcze głośniej się śmiać.

- Ona jest chyba nowa.- Usiadłem z Oddem przy stole.- Ma chyba Na Imię Stefina.

- Sabrina.- Poprawił mnie Odd.

Cały stolik zaczął się ze mnie śmiać, niedługo też się śmiałem razem z nimi.

* Perspektywa Sabriny *

Jadłam tak sobie spokojnie sałatkę rozglądając się po całej stołówce, natrafiłam wzrokiem na piątkę uczniów smiejących się w moją stronę..

Śmiali się ze mnie ? Zapytałam siebie samą.. W sumie nie ważne, nie obchodzi mnie to, wstałam zanosząc tacę do kucharki i dziękując za kolację udałam się do mojego pokoju.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Rozdział będzie dłuższy specjalnie dla dwóch czytelniczek

Kary & Marleny Kc Was 💞

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Usiadłam na moje wygodne łóżko patrząc na godzinę, była 18:42 z Tego grafiku co dostałam od Jim'a razem z kluczami wynika, że :

8:00 Śniadanie
8:55 Lekcje
∆Plan Lekcji∆
14:25 Koniec Lekcji
14:55 Obiad
Czas wolny
*Oraz czas na odrabianie lekcji ;-;*
18:00 Kolacja
Czas wolny
22:00 Spać

Wynika to, że mam czas wolny. Oł jea!

Czytałam tak sobie książkę jakieś 15 Minut i nagle jakiś blond chłopak wparował mi do pokoju.

- Słuchaj Ulrich musimy pogadać, Kiwi zjadł mi ładowarke, tak tak wiem pójdę z nim do weterynarza, ale w moim telefonie wyczerpała się bateria! Proszę porzycz mi swoją! - Po skończeniu jego gadania, dopiero wtedy zobaczył mnie, zdziwiony spojrzał na numer drzwi. Wtedy uświadomił sobie, że to nie jego pokój.

- Umm Przepraszam pomyliłem pokoje. Umm .. Pa.

- Czekaj.- Popatrzył na mnie dziwnie.- Masz.

Dałam mu moją drugą ładowarkę którą kupiłam na lotnisku myśląc, że zapomniałam swojej.

-Dzięki.. jestem Odd.- Wyciągnął swoją prawą dłoń na przywitanie.

- Sabrina.- Uścisnęłam jego rękę

- To ja już, pójdę.. do zobaczenia..

- Narka.- Parówko.

* Tytuł " Parówkowy Odd" jest od tego, że wparował mi do pokoju. 8)

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Hihu, to znowu ja ^^ Myślę, że rozdział jest ok i nie przynudzałam c: Zostawcie po sobie ślad Misie ↓ do następnego rozdziału ;D.

Wasza Sewwa :3

Code Lyoko New Girl New LifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz