Otchłań

26 4 0
                                    


Chłód serca owiewa mnie

Szepczę, co noc

O duszo śmiertelnika!

Obudź się! Obudź!

Wyjdź z tego letargu, jakim jest życie

Wyjrzyj po za schemat doczesności

Nie pozwól!

Nie daj się pochłonąć otchłani

Zatrzymaj się, stój, stój

Proszę

Nie idź tam, gdzie zakazany owoc

To cię wyniszczy, zeżre jak kwas

Pozostaną tylko blizny na twej aksamitnej skórze

Pozostanie tylko nic

Pusta bezduszna otchłań

Nie opuszczaj mnie

Jest tak bardzo blisko

Chcę mnie tam, teraz

Zbliża się do mnie

Co raz ciemniej

Co raz dalej

Światło gaśnie

Pozostaje w mroku

Duszno, duszę się, nie mam czym oddychać

Piekielna otchłań chce mnie

Mnie, mnie, mnie!

Nie czuję już nic

Zabrała mnie

O żegnajcie dusze nieszczęśników!


godsend_world

WierszeWhere stories live. Discover now