four

3.2K 569 9
                                    

Kochałam cię. Jedyne czego chciałam to całować cię, leżeć z tobą na dachu twojego domu i jeść mrożone truskawki, które smakowały paskudnie. Liczyłaś się tylko ty, tylko to, co było między nami. Byłyśmy od siebie uzależnione: gdybyś powiedziała mi "nie jedz" - nie jadłabym, "nie śpij" - nie spałabym, "ucz się lepiej" - poprawiłabym wszystkie jedynki. Gdybyś powiedziała mi "zabij" - zabiłabym. Nie wiem, czy to jest miłość, jeśli nie, to nie wiem co nią jest. Może to faktycznie jedynie fascynacja? Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Wiem jedynie, że gdy leżałyśmy na dachu, gdy płakałyśmy i śmiałyśmy się jednocześnie, czułam się, jakby czas nie istniał. Czułam, że mogłybyśmy przeleżeć tam wieczność, jedynie się całując. Tylko tego chciałam. Oglądać gwiazdy w śpiworach, odrzucając połączenia od znajomych, udając, że jesteśmy same, że nikt oprócz nas nie istnieje. Chciałam tylko z tobą być, chciałam być w tym cudownym miejscu. Chciałam zostać na tym dachu już na zawsze, bo tam mogłyśmy być sobą. Patrzyły na nas jedynie gwiazdy. Byłyśmy dla nich jednak całkiem zwyczajne i to w nich najbardziej pokochałam. One nas nie obrażały, nie nękały, nie wyzywały, nie krzywdziły. Za to inni tak. Mam ochotę na zemstę, wiesz? Mam ochotę zniszczyć życie każdemu, kto nas skrzywdził, a raczej ciebie. W końcu ja nigdy nie zwracałam na nich szczególnej uwagi. Po prostu z oczu ciekły mi łzy. Huragan przeszedł, tsunami zabiło kilku ludzi, trzęsienie ziemi zniszczyło chodniki. Ale świat się nie zmienił. I tyle.

stars Onde as histórias ganham vida. Descobre agora