Part 2

141 14 2
                                    

Greta:

Kiedyś... na tych kartkach, które leżą teraz przede mną na łóżku spisałam znaczenie dwóch wartości, które po części sobie zaprzeczają.
Jednak chciałabym mieć je obie; przynajmniej w jakimś ułamku.

Co zrobić, aby powstał Plan C?
Trzeba zestawić ze sobą dwa wcześniejsze plany oraz zredukować Plan A z Planem B i odwrotnie.
Jednak najpierw przeczytam moje przemyślenia, które przelałam pewnego dnia na papier.

Wzięłam do ręki pierwszą kartkę i zaczęłam śledzić wzrokiem tekst.

Plan A

"Miłość"

Podobno każdy w swoim życiu powinien przeżyć takie prawdziwe "love story".
Która dziewczyna nie chciałaby mieć chłopaka? Też pragnę kogoś pokochać ze wzajemnością.
Kto nie marzy o przeżyciu wielkiej miłości?
Czy jest ktoś, kto lubi samotność, ale tak szczerze?
Każdy o tym marzy, o: wielkiej miłości, braku samotności, szczęśliwej rodzinie i tym jedynym lub tej jedynej.
Pewnie gdzieś na świecie jest osoba, z którą byłabym szczęśliwa.
A co, jeśli teraz jestem zakochana w niewłaściwej osobie?

Trudno zaplanować miłość, a praktycznie... jest to niewykonalne. Jednak, chyba od tego jest plan, żeby nic nie wymykało się spod kontroli. Tak, jestem młoda i "niedoświadczona"; jedynie tylko ja mogę popełnić w tym wszystkim błąd.

1. Znalezienie tego jedynego.

2. Lepsze poznanie się.

3. Związek (?)

4. Randki.

5. Zaręczyny.

6. Małżeństwo.

7. Wspólne założenie rodziny.

Czy nie tak, to wszystko zawsze wygląda?
Właśnie taki jest mój plan.



Gdy skończyłam czytać, mimowolnie uśmiechnęłam się.

Gdybym tak, jeszcze wierzyła, że to kiedykolwiek mogło się udać...
Chwilkę później w mojej dłoni znalazł się kolejny papier.

Plan B

"Kariera"

Nie ma, co czekać na miłość, która może w ogóle nie nadejść. Gdy będę pochłonięta nauką, a później pracą, nie będę miała czasu, aby rozmyślać o mojej niespełnionej miłości.

1. Skończyć liceum z wyróżnieniem.

2. Zacząć studia.

3. Praktyki lekarskie.

4. Praca i duży zarobek.

5. Bogactwo, bo pieniądze będę wydawać tylko na siebie.

6. Samowystarczalność i niezależność.

Czy ten plan nie jest lepszy od Planu A?

No to właśnie takie głupoty kiedyś powypisywałam.
Teraz muszę jakoś stworzyć Plan C; tylko, czy ja jestem w stanie pokochać kogoś innego niż ON? Zawsze mogę spróbować, a jeśli jednak to się nie uda to dobrze by było, gdyby to był ktoś "z wyższej półki". Tylko do tego potrzebowałabym znajomości... Brian! Wyjadę na studia do Anglii i oczywiście za zgodą mojego, kochanego braciszka, któremu wcale nie mam za złe, że wyjechał, zamieszkam z nim, bo przecież najstarszy z naszej dwójki jest w tamtych rejonach znanym sportowcem.

Ahh... mieszam w tym swoim życiu, mieszam.
Nie chcę mieć ponownie złamanego serca; nie muszę kochać, ale chciałabym być kochana. Kto by nie chciał?

To będzie uczciwe, tylko jeśli naprawdę się zakocham, ale życie mam tylko jedno i nie zamierzam go dalej marnować na użalanie się nad sobą.

Wzięłam przygotowaną wcześniej kartkę oraz długopis i zaczęłam stawiać na papierze pierwsze, czarne literki.

Plan C

"Anglia"

To będzie plan jeszcze prostszy od poprzednich. Jeśli naprawdę się nie zakocham to nawet nie wymaga angażowania w to wszystko moich głębszych uczuć. Jednak będę potrzebować Brian'a.

1. Skontaktować się z Brian'em.

2. Ukończyć liceum z wyróżnieniem.

3. Dostać się do London Metropolitan University na medycynę.

4. Znaleźć swojego życiowego partnera.

5. Pracować, ale nie poświęcać temu całej swojej uwagi.

6. Ślub, poprzedzony oczywiście zaręczynami.

Czy to nie jest po prostu plan idealny?


Michael:

Od Rosie nie dowiedziałem się niczego nowego; ona wie jeszcze mniej ode mnie, chyba że też coś ukrywa.

Muszę w końcu porozmawiać z Gretą, powiedziała że się odezwie.
Nie chcę być nachalny, więc zaczekam; jednak z każdym dniem mam co raz mniej czasu... MY mamy co raz mniej czasu...

4 miesiące później...

Jest już połowa czerwca. Przez te cztery miesiące nie widziałem się ani razu z Gretą; nawet żadnej wiadomości od dziewczyny. Mimo, że do niej piszę od paru dni, to nie otrzymuję żadnej odpowiedzi; nic, zero.
Ja za parę dni, przecież wyjeżdżam! Przynajmniej chciałbym ją zobaczyć dzień przed opuszczeniem tej okolicy...

Greta:

Czy nie miałam skontaktować się z Michael'em? Tak, miałam i dotrzymam słowa...

Witam!

Który plan Grety był najlepszy?
Czy dziewczyna dobrze robi?

Piszcie. Czekam na wasze komentarze i gwiazdki ;)

Plan CWhere stories live. Discover now