Tęskniłem.. #1

4K 227 25
                                    

-Kate? Kate Ryan?
-Charlie?
-Nie wierzę, to naprawdę ty?
Już nic nie odpowiedziałam, poprostu rzuciłam mu się na szyję.

Kiedy się od siebie oderwaliśmy, zeszliśmy z lodowiska i udaliśmy się do kawiarenki.
-Tęskniłem za tobą-powiedział chłopak uśmiechając się
-Wiesz, ja też!-powiedziałam radośnie
Może opowiem trochę o Charliem. Jest on wysokim i dosyć chudym, niebieskookim blondynem. Ma 17 lat. Mieszka tutaj w Bournemouth ze swoją mamą i młodszą siostrą Brooke.

To chyba wszystko o jego wyglądzie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


To chyba wszystko o jego wyglądzie. Ale nie powiem, wyprzystoniał (?) przez tyle lat. Z tego co pamiętam, od zawsze kochał śpiewać, jeździć na desce i grać w piłkę. Łączy nas wiele rzeczy.
-Kate? Mogę cię o coś spytać?-spytał nieśmiało
-Mam się bać?
-Niee, może nie-zaśmiał się
-No to pytaj, postaram się odpowiedzieć.
-Podasz mi swój adres? Albo numer?
-Noo ewentualnie adres i numer haha
Wyjęłam z torebki karteczkę i długopis, na której zapisałam ulicę, numer domu i numer telefonu.
-Na serio Long Street 15?
-No tak, a co?
-Mieszkam na przeciwko!- powiedział uradowany
-To super, będziesz mógł mnie odprowadzać, tak jak na przykład teraz haha
-Okej
Wyszliśmy z kawiarenki i ruszyliśmy w stronę naszych domów. Panowała cisza, do czasu.
-Uważaj!-krzyknął chłopak i pociągnął mnie za rękę
Serce mocniej mi zabiło. Jakiś gościu prawie we mnie wjechał na desce. Co za palant, nawet się nie obejrzał i pojechał dalej!
-Uff, dziękuję- spojrzałam blondynowi w oczy
-Nie ma za co-uśmiechnął się i szliśmy dalej
Nie musieliśmy iść daleko, po chwili staliśmy już pod moim domem. Chłopak pokazał mi swój.
-Nie mieszkasz tutaj długo, hm?-spytałam z czytej ciekawości
-Od jakichś dwóch dni. Zastanawia mnie jedno.. czemu nie utrzymywaliśmy więcej kontaktu?
Cisza. Nie znałam odpowiedzi na to pytanie, ale nie lubie ciszy.
-Może dlatego, że..-zamyśliłam się-obydwoje mieliśmy nadmiar nauki?
-To by się zgadzało!-uśmiechnął się
-Jeju, czemu stoimy przed drzwiami?-zaśmiałam się-może wejdziesz na trochę, co?
-No okej, ale maksymalnie do 20. Ciekawe czy twoja mama mnie pamięta?
-Zobaczymy
Otworzyłam drzwi, po czym obydwoje weszliśmy. Zdjęliśmy buty i kurtki.
-Mamo! Wróciłam!
-O no to do...-stanęła jak wryta-Charlie?
-Dobry wieczór pani, jak minął.. jak minęło kilka lat?
-Charlie, chłopcze!-podeszła do chłopaka i rozłożyła ręce
-Tak, ja też się za panią stęskniłem-przytulił mamę
Ja w tym czasie udałam się do kuchni, aby przygotować kakao. Charlie z moją mamą miał bardzo dobry kontakt, tak jak ja z jego mamą. Często bywaliśmy u siebie. W sumie- byliśmy jak brat z siostrą. Kiedy już niosłam kubki z kakaem do salonu, chłopak wdał się w dyskusję z mamą a gdzie to on był, co robił, czemu nie odzywał się. Typowa mama, tylko że moja.
-Dobra dzieciaki, ja muszę dokończyć sprzątanie. Kate idźcie do ciebie, okej?-spytała mama uśmiechając się
-Okej, okej
I poszliśmy z Charliem na górę, do mojego pokoju. Gdy weszliśmy, chłopak od razu zauważył zdjęcie w ramce.
-To my?
-Noo, tak jakieś 9 lat temu. Zrobiliśmy je przed twoją wyprowadzką.
-Jaki ja słodki wtedy byłem, haha
-Dalej jesteś-posłałam mu szeroki uśmiech
Zarumienił się, jak słod.. chwila! To tylko mój przyjaciel, nic więcej.

Heej! Proszę bardzo, o to 1 rozdział drugiego opowiadania ^^
Zapraszam jeszcze do pierwszego opowiadania "Give me love|Leondre Devries" które znajdziecie na moim profilu 😘
Gwiazdka+komentarz= motywacja 💖

✅ I Hope You Believe In Destiny | Charlie Lenehan ✅Where stories live. Discover now