Never Say Never (L.S) | Zakończone

13

Harry's POV

Louis delikatnie ziewnął.

- Jesteś zmęczony? - spytałem zatroskany.

- No... Może troszeczkę... - odsunąłem się od niego i wskazałem na moje łóżko.

- Prześpij się, a ja pójdę po materac - powiedziałem.

- Po co niby? Przecież cię nie zgwałcę - zaśmiał się, a ja razem z nim.

- Skąd ta myśl? - uśmiechnąłem się wrednie.

- Umm... Masz jakąś piżamę? - zmienił temat, ale ja bez wahania wyciągnąłem z walizki luźne, granatowe spodnie w kratkę i rzuciłem je do bruneta. Wziąłem podobne i ruszyłem do łazienki.

Louis' POV

Gdy Harry wyszedł, natychmiast się przebrałem. Podszedłem do szafy, na której wisiało lustro. Poprawiłem fryzurę i zdjąłem z siebie koszulkę, po czym zacząłem pozować przed lustrem.

Harry's POV

Po piętnastu minutach wyszedłem z pod prysznica. Ubrałem się w piżamę, wysuszyłem loki i cicho skradłem się do swojego pokoju. Na szczęście nikt mnie nie zauważył.
Już miałem wbiegać do pomieszczenia, kiedy przez lekko otwarte drzwi zobaczyłem Lou.
Stał przed lustrem i przeczesywał włosy.

- Ohh, Tommo, wyglądasz tak seksownie i te włosy, ahh - powiedział. Skradłem się do pokoju, cichutko zakluczając drzwi , a następnie zacząłem śmiać się jak opętany.
Louis patrzył na mnie jak na debila.

- Co cię tak bawi? - zapytał.

- Jesteś bardzo, bardzo seksi, Tommo - znów parsknąłem śmiechem, a na policzkach Tomlinsona wkradł się rumieniec. Szybko wsunął się pod kołdrę i udawał , że śpi.
Chyba trochę przesadziłem...
Położyłem się obok chłopaka i przytuliłem się do niego.
- Przepraszam - szepnąłem. - Jesteś bardzo zły? - westchnąłem.
Poruszył się dziwnie i miałem wrażenie, że szlocha. - Uwierz, nie chciałem cię urazić...

Odwrócił się w moją stronę z szerokim uśmiechem.

- Masz mnie za jakiegoś dzieciaka? Nie obraziłbym się za taką drobnostkę - pokazał mi język.

- Wiesz jakiego mi stracha narobiłeś?! Foch - fuknąłem w jego stronę. - Dobranoc.

- Dobranoc , Hazz - wyszeptał mi w ucho. Zamknęliśmy powieki i oddaliśmy się w ramiona Morfeusza...

-----------------------------------------------