Wypiłem jednym łykiem gorący napój. Wyszykowałem ubrania i poszedłem się wykąpać.
***
Po kąpieli umyłem zęby, wysuszyłem spadające na moje czoło loki i ubrałem się. Usiadłem na łóżku i z drżącą dłonią wystukałem na klawiaturze telefonu numer rodzicielki.
Modliłem się, żeby nie odebrała.Ugh, co za dzień.
Po dwóch sygnałach usłyszałem w słuchawce damski głos.
- Tak słucham?
- Cześć, mamo - wydukałem, a serce niewyobrażalnie mocno zaczęło bić.
- Witaj Harry - powiedziała, aż za bardzo przesłodzonym głosikiem.
- Ja... Chciałem przeprosić, ponieważ...
- Nie martw się, synku. Przyjedziemy po ciebie, a ty się lepiej już pakuj - uśmiechnąłem się pod nosem.
Taka właśnie jest moja mama.
- Kocham Cię - pisnąłem i rozłączyłem się.
Z niewielkiej szafy wygrzebałem stertę ubrań, które po chwili leżały w torbie.
Zasunąłem zamek, schowałem komórkę do kieszeni rurek i wyszedłem jak najszybciej z mieszkania.
Zbiegłem po stopniach i wybiegłem z kamienicy.
Stanąłem na chodniku wypatrywując znajomego mi samochodu.Mam cichą nadzieję, że mnie nie wystawili.
YOU ARE READING
Never Say Never (L.S) | Zakończone
FanfictionHistoria opowiada o 20-letnim Louisie oraz 18-latku Harrym. Louis Tomlinson, szkolny "zły chłopczyk", lubi pomiatać ludźmi i uczuciami dziewczyn. Ma swoją 'elitę'. Jednak odkąd do szkoły zapisał się młodszy o dwa lata Harry Styles, Louis zaczyna coś...