6

700 42 11
                                    

Całował mnie namiętnie.
Zgubiłam się.
Zakochałam się w nim.
To było kurwa oczywiste.

-Ethan...

-Vi...

-Co do mnie czujesz? - Zaskoczyłam sama siebie tym pytaniem.

-Pociagasz mnie od jakiegoś czasu Victoria. - Odpowiedział i przyciągnął mnie bliżej.

Uśmiechnęłam się. Chłopak w którym chyba się zakochałam powiedział mi że go pociągam. Powinnam się cieszyć, ale ja go przecież nie znam... Chłopak wziął torbę treningową Nike i wrzucił do niej kilka swoich koszulek, 2 pary jeansów i czarne spodnie. Złapał za swoje Jordany i szybko wsunął je na stopy. Udaliśmy się w kierunku wyjścia. Ethan powiedział mamie że wraca za jakiś czas, a ta odpowiedziała uśmiechem. Wsiedliśmy do jego auta, zapięliśmy pasy. Jadąc patrzyłam na jego duże, zadbane dłonie.

-Co tam kicia? - zapytał mnie.

-No chyba wszystko oki. - odpowiedziałam niepewnie.

-Nie cieszysz się, że do Ciebie jadę? - zapytał z nutką zaskoczenia.

-Jasne, że chcę, tylko martwi mnie to. Moja mama naprawdę nie ma wrogów.

-Och muszę Cię jakoś wyluzować.

Otworzyłam mu garaż, a on do niego wjechał. Ciekawe czy we mnie też wjedzie z taką łatwością... STOP CO?!

Chłopak wziął zakupy i weszliśmy do domu. Umyłam ręce i weszłam do mojego pokoju. Ethan czekał tam z winem i kieliszkami. Złapał mnie za rękaw i przyciągnął do siebie. Pocałował mnie namiętnie, wziął na ręce i rzucił mnie na łóżko, a którym poprawiłam się tak, żebym mogła usiąść. Chłopak podał mi kieliszek, a ja wypiłam cały naraz.

-EEE młoda to nie wódka. Delektuj się. - roześmiał się, a ja czułam jak moje policzki płoną.

Spojrzałam prosto w jego błękitne, duże oczy i przeczesałam palcami jego brązową czuprynę. Nagle moja 'odwaga' pozwoliła mi na dość śmiały ruch. Weszłam na jego kolana okrakiem i zaplątałam nogi na jego plecach. Pocałowałam go bardzo brutalnie i porywczo. Zareagował na to pewną wypukłością w spodniach. Przycisnął mnie do siebie tak mocno, że ledwo mogłam oddychać.

-Och nawet nie wiesz jak chętnie zrobiłbym Ci teraz dobrze...

-Czemu nie zrobisz? - spytałam trochę zdziwiona i pod wpływem impulsu.

-Bo po alkoholu rucham tylko szmaty.






Good Girl  Bad Boyजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें