Dziwnie było się obudzić przez dzwoniący telefon, a nie Allison skakającą po łóżku.
Przekręciłem się na drugą stronę i jak zawsze zobaczyłem Ally przytuloną do mojego ramienia, pocałowałem ją w policzek i odrzuciłem połączenie.
Ktokolwiek by nie dzwoni, może zaczekać nie chcę jej obudzić.
Allison zakaszlała we śnie, a ja zdałem sobie sprawę jak bardzo czerwone są jej policzki.
Zmarszczyłem brwi, usiadłem i położyłem rękę na jej czole, które było strasznie rozpalone.
- Ally? - mruknąłem cicho. - Skarbie.
Nienawidzę jej budzić.
- Allison, kochanie.
Westchnęła i kaszlnęła.
- Dobrze się czujesz? - zapytałem.
Jej policzki płonęły ogniem, a kiedy otworzyła oczy byłe całe we łzach.
Moje serce zamarło, natychmiast wziąłem ją na dół.
- Tato. - powiedziała w bólu i zaczęła kaszleć.
- Shhh, skarbie, wiem. - powiedziałem cicho.
Eve wyglądała na lekko zdziwioną widząc mnie tak wcześnie rano, a na dodatek niosąc chorą Ally.
Wyjąłem butelkę wody z lodówki i zaoferowałem ją małej która na mnie popatrzyła.
- Wody?
Pokręciła głową, a ja westchnąłem i położyłem ją na krześle.
- Tatusiu, jest mi gorąco! - powiedziała.
- Eve mogłabyś znajść paracetamol, kiedy będę sprawdzał jej temperaturę?
Eve kiwnęła głową.
- Oczywiście.
Ally zaczęła się trząść z zimna i nie przestała dopóki nie wziąłem ją w ramiona.
- Zapomniałem termometru. - mruknąłem do niej, kiedy zamykała oczy.
Zmoczyłem ręcznik w zimnej wodzie.
- Tatusiu. - powiedziała cicho.
Związałem jej włosy w jakiś rodzaj niechlujnego koka i położyłem na jej czole ręcznik.
Usiadłem, a Ally położyła się na moich nogach.
- Kochanie, Eve zaraz przyniesie jakieś lekarstwo to poczujesz się lepiej, dobrze?
Kiwnęła głową, a ja westchnąłem i przyciągnąłem ją bliżej siebie. Poprawiłem ręcznik na jej głowie, a ona natychmiast zasnęła.
Moja biedna córka jest chora i jeszcze ma ten jebany usztywniacz na nodze.
Ściągnę to.
I tak już niedługo nie będzie w tym chodzić.
- Proszę, sir. - Eve, podała mi łyżeczkę z truskawkowym paracetamolem specjalnie dla Ally.
Wziąłem od niej lek i zacząłem budzić Allison.
Otworzyła lekko oczy, a ja podałem jej łyżeczkę.
Eve wróciła z wodą i Allison wzięła lek.
Zapełniłem łyżeczkę jeszcze raz, a ona pokręciła głową.
- Nie, tatusiu.
- Jeszcze jeden raz i poczujesz się lepiej.
- Nie. - pokręciła głową i schowała twarz w moją szyję.
CZYTASZ
Frozen - Tłumaczenie
FanfictionPo tragicznej stracie, Zayn Malik został sam, by zająć się swoją czteroletnią córką Allison. Z ciemną przeszłością i nowym startem na ramionach, czy Zayn podoła życiu ze swoją karierą i niewinną córką na własną rękę? Widzieliście miłosną historię Za...