20%

5.3K 311 1
                                    

Jest 3.30 nad ranem a ja dla was rozdział pisze xD

Nie sprawdzony, zrozumcie.. ta pora. Milego czytania Miśki <3


*Luke*

Z prędkością światła pobiegłem do pokoju. Szybko się ubrałem i ogarnąłem. Bałem się strasznie ale byłem tez podekscytowany. "Jaka ona jest?", "Kim ona jest?" "Znam ją?". Nie wiedziałem gdzie ręce włożyć. W końcu dowiem się kim jest dziewczyna o której non stop myślę. Zabrałem szybko telefon i pobiegłem na dół. Ubrałem jeszcze vansy i szybko skierowałem się do parku.

Będąc już na miejscu usiadłem na ławce na której się umówiliśmy. Co chwile sprawdzalem godzine i rozglądałem się. Spóźnia się już 20 min, cóż może się nie wyrobiła?

Dobra bez jaj, już 40 min jej nie ma.

45 minut.

51 minut.

1 godzina i 32 min.

Wysyłam jej wiadomości jak głupi a ona nawet nie odpisuje.

Hemmo_penguin: Lily, gdzie jesteś? Siedzę tu już Godzine i 4 minut

Hemmo_penguin: Proszę Cię, zamarzam.

Hemmo_penguin: Lily?

Hemmo_penguin: Nie.. nie pójde stad do póki nie przyjdziesz.

Ilovechocolate: Wybacz Luke ale nie przyjdę, wracaj do domu.

Hemmo_penguin: CO!? CZEMU!?

Ilovechocolate: Jaa.. to nie ten czas.

Hemmo_penguin: Nie ten czas!? Trzeba było mi nie robic nadzieii i nie kazać mi przychodzić. Siedzę już tu 2 godziny a ty mi mówisz, że nie jestes gotowa i mam wracać. Trzeba było troche wcześniej...

Ilovechocolate: Przepraszam

Ilovechocolate is offline

Hemmo_penguin: Lily...


OOO. Ktoś tu kogoś wystawił (po mojemu: W CHUJA ZROBIŁ xD). Mam juz ponad 1K wyświetleń. Jesteście cudowni. Dziękuje <3

Messages || Luke HemmingsTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon