Luna
Od zniknięcia Czkawki minęło już tyle czasu... Nikt o nim nie pamięta. Nikt poza mną i mamą. Mam teraz piętnaście lat i chodzę na smocze szkolenie. Według niektórych(całej wioski) jestem najładniejszą dziewczyną na wyspie. Nie jest ich wiele. Jest Szpadka, Chloe, Zoe, Scarlet i Ja. Szpadka jest najstarsza, potem Chloe, Scarlet , ja i Zoe. Teraz idę na arenę. Z dziewczynami(mają razem zajęcia) mamy trening. Jestem najsłabsza, ale tylko dlatego, że nie chcę krzywdzić smoków. Mam swoją paczkę, do której należą Zoe, Chloe, Niall, Jacob, James, Kristof, Lucas, Luke i Scarlet. Chloe i Scarlet są starsze ode mnie, a reszta młodsza...
Kora
Zauważyłam, że ktoś usiadł koło mnie. Przez chwilę myślałam, że to Czkawka. Gdy obróciłam głowę, zobaczyłam chłopaka niewiele młodszego ode mnie. Miał kruczoczarne włosy i mniej-więcej tego wzrostu co ja. Ciekawe kim jest
Kim jesteś? - spytała
Sobą - zaśmiał się
Kojarzę ten głos! Tylko jeden chłopak taki ma. Ale nie miałam pojęcia, że jest... Wstałam i stanęłam na wprost chłopaka
Nie łaska powiedzieć było kim się jest? - powiedziała z zarzutem
Chciałem, ale nie umiałem. Wybacz Kora, proszę. - powiedział głosem pełnym żalu
Chciałem, ale nie umiałem... Tyle lat! Nie powiedziałeś słowem! Nie zmieniłeś ani razu. Po co?! Po rostu po co?! Co było takiego trudnego w powiedzenu jednego zdania?! - krzyknęła i zmieniła się w smoka
Wszystko! - również się zmienił
To był rodzinny sekret! Moi rodzice byli! Ja jestem A moja siostra nie jest! - gdy to powiedział samotna łza spłynęła po jego policzku
Nie jest? - spytała ściszonym głosem
Tak... Właśnie tak! Jest! Wiem, że jesteś bystra, ale to bardzo trudno zrozumieć... - powiedział i odleciał na klif. Tam, gdzie ostatni raz widział siostrę...
Poleciałam do sanktuarium. Przez to, że jestem półsmokiem, rany i złamania goją się błyskawicznie. Dawno tu nie byłam. Trzy miesiące? Wleciałam do środka i zobaczyłam uśmiechniętego Alfę. Pokłoniłam się
Coś się stało Alfo? Jesteś nadzwyczaj wesoły - dziwiła się smoczyca
Wczoraj w nocy do Sanktuarium przyleciała Nocna Furia. Postanowiła tutaj zostać - powiedział biały smok
A wiesz gdzie jest? - spytała biała Furia
W tamtej jaskini - odparł smok
Poszłam tam. Szczerbatek mówił, że jego siostra nie jest pół smokiem. U smoków jest jak u ludzi. Są ludzie, którzy mogą być smokami, i smoki, które mogą być ludźmi. Weszłam do jaskini i zobaczyłam fioletowe oczy, wpatrujące się we mnie...
Czego chcesz? - spytała, a raczej warknęła
Porozmawiać - odparła spokojnie Kora
O czym? - smoczyca nie była zadowolona z wtargnięcia do jej jaskini
Masz może brata? - spytała
Tak, a co? - odpowiedź pytaniem na pytanie
Istnieje... Spore prawdopodobieństwo, że... że go znam - powiedziała
Ach Tak? Niby skąd? - Spytała podejrzliwie
Znam sekret waszej rodziny. Twojego brata znam od siedemnastu lat Diana - powiedziała biała smoczyca
A jaki to sekret? - spytała
Półsmoki - spowiedziała spokojnie
- No dobra, wierzę Ci. Ale nie chcę się z nim widzieć - powiedziała
- Czemu? - spytała Kora
- Bo przez tyl lat nawet się słówkiem nie odezwał - powiedziała i ruszyła w głąb jaskini
Gdyby tylko wiedziała, że Szczerbi jej szukał. Została mu tylko ona. Wróciłam a wyspę, na której byli chłopaki. I Niss oczywiście.
YOU ARE READING
My story... But if my life?
FanfictionTo opowiadanie dotyczyć będzie Jak Wytresować Smoka. Wszystkich fanów serdecznie zapraszam do czytania. To opowiadanie znane jest po nazwą - Album bez nazwy na bloggerze i jak wytresować smoka wiki