Prolog

21 3 2
                                        




- Błagam cię! Nie wyjeżdżaj... - zaniosłam się płaczem, gdy pocałował mnie już po raz ostatni.

- Za późno, przepraszam. Żegnaj, Bel. – wsiadł do samochodu i odjechał zostawiając mnie samą.

         Obiecałam sobie wtedy, że już nigdy się nie zakocham.

Only youWhere stories live. Discover now