Kiedy byliśmy w windzie i winda zaczęła działać, on popatrzał ma mnie swoimi piwnymi oczami patrząc w moją duszę.
-pamiętasz jak mnie spoliczkowałaś?
-a co
Odpowiedziałam mu.
-chce się odzwdzięczyc za to
-no to powiedz mi kurwa jak?
-no to się przekonasz niewdzięcznico
Popatrzałam na niego jak na debila, a on popatrzał na mnie I pojawił się na jego twarzy usmieszek. Jak u tam tego typa, gdy winda dalej szła od przybliżał się do mnie, jak już był wystarczająco blisko przykucł do mnie ze byliśmy twarz w twarz.
-A wogule nie powiedziałem Ci mojego imienia, nazywam się seo-shun a ty masz na imię Ruby?
-I huj ci to tego, no mam na imię Ruby pieprzniku który porywa nastolatki
Widać było na jego twarzy że mu się to nie spodobowalo jak to do niego powiedziałam.
-hm czyli tak się bawisz z starszym typem od ciebie?
Zabrzmiał jak tamten typ zaczęłam trochę dziwić i stresować ale dalej udawałam tą niemiłą
-noo tak?
-chcesz się dowiedzieć co pedofile robią z dziećmi?
-nie jestem dzieckiem
-dobra huj to tego to chcesz wiedziec?
-mhm
Odpowiedziałam mu, jego twarz była jeszcze bliżej mojej twarzy, aż nagle on mnie pocałował, przez kilka sekund mnie całował, dziwnie się czułam z tym ale to było takie fajne uczucie, kiedy wreszcie przestał mnie calowac ja miałam duże rumieńce na twarzy popatrzał na mnie znowu z usmieszkiem i jeszcze raz mnie całował tym razem z językiem... więc ja też zaczęłam go całować tym samym tępię co on. Całowaliśmy się z 5 minut aż nagle winda zatrzymała się i otworzyła się kiedy ona się już otworzyła... stali tam osoby z tamtego typa mafii miali broń i widzieli przez kilka sekund się całowaliśmy. Wtedy przeszedł mnie stres, kiedy Seo-shun popatrzał na nich a oni na niego, nawet nie zauważyłam kiedy wyjął broń kiedy się zorientowałam widziałam tylko martwych ludzi na podłodze, Popatrzałam się na niego a on na mnie, wziął mnie za rękę i wyszedlismy z windy, kiedy już się trochę daleko oddaliliśmy od windy, nagle były krzyki odgłosy krzyczenia tam gdzie Seo-shun zabił ich, poczułam ucisk w mojej ręce i on zaczął biegnąć szukając wyjścia. On coś tam mówił pod nosem.
-Nosz kurwa mać czemu ja...
Kiedy już mieliśmy wyjść z tego budynku.. okazało się że tamte dzwi były zamknięte, Seo-shun nie wiedział co robić...
VOCÊ ESTÁ LENDO
jak koreańskie dramy nas zjednoczyły
Romancejest o opowieść o dziewczyna która kochała koreańskie dramy 🎀 ale pewnego dnia...