Angela od mafii

139 4 2
                                    

Całą drogę przesiedzieliśmy w ciszy, niestety ani ja ani Adrien nie byliśmy chętni na rozmowy, musiałam jednak spytać jak ma zamiar to rozegrać. - Hailie - powiedział - nie mam pojęcia, nie mam o niczym pojęcia, nie wiem co ci się w ogóle stało, czy to coś poważnego czy nie, ni wiem dlaczego cię kryje - powiedział i skupił się na drodze, jego ręce zacisnęły się jednak na kierownicy. - Chcesz wiedzieć ? To proszę zacznę od początku. - powiedziałam na co on skiną głową - Byłeś kiedyś w Anglii ?
- Tak
- Znałeś może do tych czasową członkinie organizacji, nie tej co jesteś ty i vinc a tej bardziej ze strony mafii ? Angela ?
- tak poznałem ją była wspaniała, przez chwile nawet mnie zauroczyła, przypomina mi ona kogoś ale nie wiem kogo
- No dobra to teraz poczekaj zacznijmy od śmierci mojej mamy babci, No wiec po tym wszystkim wybrałam się do Pensylwanii do braci co pewnie wiesz. Pierwszego dnia podpadłam tonemu, ponieważ zobaczył mój pamiętnik gdzie były dość skąplikowane obliczenia i wgl. Potem ten czas jakoś leciał aż nagle Vince postanowił pojechać w delegacje na dwa tygodnie a ja zostałam z dylanem Shanem tonym i dupą dylana. No i problem polega na tym że się po kłóciliśmy, on mnie walną wygonił z pokoju i ja se wyszłam koniec. No prawie bo to ja jestem Angela. - powiedziałam a auto gwałtownie stanęło z piskiem opon - Co ?
- No
- ty jesteś Angela ?!?
- tak we własnej osobie
———
Kochani przepraszam że taki krótki ale poświęcam czas dla mojej książki. I omówmy się że tyle ile wyświetleń będzie miała moja nowa książka tyle stron będzie miał dany rozdział papa 😻❤️❤️

Rodzina monet (moja wersja ) Där berättelser lever. Upptäck nu