rozdział 1

6 1 0
                                    

*dzwoni budzik*

J - jezu znów to samo

wyłącza budzik i wstaje. idzie do łazienki i przemywa twarz

O JEZU KONCERT - uświadamia sobie Janek

no to super, znów się spóźnię 981762308496780923 lat (30 minut)

no to będzie problem uwuwuwuwuuwuw

? HAŁ 

- O JESUS MARIA ZAWAL ZAMKNIJ PYSK 

- hał

- a bo ty nie rozumieszz um hałhał hał

wyszczekał patrząc na psa pokazując zamykanie buzi

? grr

J - ja też umiem warczeć patrz GRRR BHSAGFYSdgHAG

J- DOBRA NARAZ BO SIĘ SPÓŹNIŁEM JUZ A MAM 15 MINUT STAD KONCERT 

pies odchodzi i cieszy się na widok karmy która właśnie wypadłą z szafki czego janek nie zauważył gdyż właśnie wychodził z domu


* wchodzi na scenę ze swoim sławnym wejściem przez które kazde fanki mdleją a reszta się pyta czy to już niebo po czym ma swoje ukochane lookatme ktore powtarza 2385623568 dokładnie tak " everybody look at me I SAID LOOK AT ME LOOK AT ME LOOK AT ME WOO"*

*godzinę później skończył i postanowił zrobićmałe q and i gdyż za szybko skończył*

j- dobra daję na relację pytania i pierwsze 100 pytań odpowiadam irl i na stories

każdy krzykną i wypisywał jak najwięcej pytań lecz janek nie sprawdzał ich od razu lecz patrzył na pewnądziewczynę która również pisałą pytania


gdy Janek zobaczył że wysłała pytanie zaczął jego szukać i znalazł "co ty umowic się chcesz sie się tak na mnie patrzysz? (nie narzekam)(czekam w parku w razie co) - ta na którą się gapiłeś"

j- noo to łatwo poszło

    *30 minut później spotkali się w parku*

j- hej

?-hej

j- tooo jak się nazywasz?

?- kaja

J- ooo cudne imię

K-dziękuję

J-too może powiesz co cięskłoniło do bycia w moim fandomie zwanym "fanki tego co się spóźnia na każdy koncert"?

K- no to chyba oczywiste nie? twoja twórczość, pewność siebie, to że się nie poddajesz, starasz się, tworzysz cudną muzykę którą cały czas słucham i nie umiem przestać., taki jakby narkotyk.

 janek siedział cicho. Nie wiedziałco powiedzieć, był zszokowany i zaczął się czerwienić

j- w wow um nie spodziedziałem się tego

 janek i kaja postanowili zasiąść przy jeziorku

k,j - to może

j- O JOŁ TO SAMO W TYM SAMYM CZASIE

k- i właśnie to co zrobiłeś też skłoniło mnie do bycia w twoim fandomie

janek był cały czerwony

j- to może to samo miejsce jutro o 9? bo ja już się bym zbierał

k- okej

janek odprowadza kaję do domu zdobywając różne informacje o jej życiu i wrócił do domu




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 23 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

dying inside / jannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz