Wyszliśmy z auta Louis'a, byliśmy już przed naszym akademikiem, po lewej stronie znajdował się dziedziniec, a po prawej boisko, i miejsce do przesiadywania. Zdążyłam zauważyć kilku studentów palących papierosy. Aż mi się zachciało papierosa, sięgnęłam do kieszeni i wyjęłam paczkę papierosów, dokładnie winstony niebieskie cienkie, tylko takie tolerowałam, lub Malboro czerwone, ogólnie nie jestem uzależniona ale lubię palić bo to mnie odstresowuje, przynajmniej tak sądzę, wziełam pierwszego,drugiego,trzeciego i czwartego bucha
-Znów palisz- z transu wyrwał mnie brat, nienawidził gdy paliłam.
-Tak, ale z umiarem- powiedziałam spokojnie, kiedyś byłam uzależniona od używek, takich jak Narkotyki ,alkohol i inne takie, więc nie dziwiłam mu się że nienawidził jak paliłam
-Cześć, Louis!- usłyszałam męski głos i poczułam woń papierosów- Ooo i twoja siostra! witaj piękna jestem, Alan a ty?- wystawił dłoń w moją stronę
-Lea-odparłam i uścisnęłam dłoń Alana
-Gdzie masz Leona?-zapytał mój brat
-Ma wyścig- odparł Alan-chcecie to możemy tam jechać
mój brat od razu przytaknął głową, Alan tylko się zaśmiał i powiedział
-To zanieście walizki i chodzcię tu-powiedział Alan
Zanieśliśmy walizki i poszliśmy do białego Mustanga, był piękny! Bardzo piękny, w środku miał niebieskie ledy.
~~~
CIĄG DALSZY NASTĄPI
![](https://img.wattpad.com/cover/364376942-288-k628849.jpg)
VOCÊ ESTÁ LENDO
Zeszliśmy razem na dół
AventuraLea Davis i Louis Davis to rodzeństwo. Obojga wyjeżdżają na studia ze swoją koleżanką do Los Angeles, tam spotykają się ze znajomymi Louis'a. A jednym z nich był Leon Scott, tak zwany król w nielegalnych wyścigach.