18. 😭

22 4 2
                                    

-18-

Była sobie dziewczyna z urodą niebanalną,
w jej sercu skrywa się smutek,
który wychodzi po latach
W dzieciństwie wódka i krzyki, jak echo w jej pamięci,
Babcia ją wychowywała, rodzice byli, ale jak obca melodia grana.

Ojciec pijany,
matka przykuta jakby do ściany,
w szkole szyderstw nawała,
w domu cierpienia fala.
Szkoła wyższa, nowe nadzieje,
spotkała chłopaka
chłopak w oczach miał blask,
Poczuła miłość jak sen wymarzony,
zaklęta magia w jej sercu zagrała.

Dawał znaki, gesty czułe, ona w jego oczach tonęła,
18 dnia miesiąca pewnego, jego znaki okazały się grą okrutną, serce jej zranił.
Wzgardzona, oszukana,
krew jej się z nadgarsków lała
18 tabletek, symbol męki, żal w oczach wypisany piętnem.
spadły na ziemię, gest desperacji, ból niesłyszany, nie chciała się poddać.
Żyletką 18 kresek, serce pokryte bliznami.

Była sobie dziewczyna, opowieść jej nieznana wielu, wszyscy myślą, że szczęśliwą tylko bliższi wiedzą o ranach.
Teraz ona w łóżku strapiona,
wiersze pisze o bolesnej miłości, o żądzy, przez którą młoda dusza jej
kona.

💜Miłość Jest Do Dupy, Ale I Tak Cię Kocham💜Poezja💜Where stories live. Discover now