zapach kawy☕️

186 11 9
                                    

Przed zaczęciem czytania
💭 - wy myślach słowa są powiedziałem nje na
------------------------------------------

Podeszła do mnie dziewczyna i zaczęła mówić
-dzień dobry Alastorze, dawno cię nie widziałam. Czy mogę się do ciebie przyłączyć?
- witam, jasne, siadaj. Odpowiedziałem  'niechętnie,
💭czego ona ode mnie chce?'
- przy okazji, nazywam się Waleria. - Miło mi. Ciekawe, co cię do mnie sprowadza, czy coś się stało
💭Zabawne, że nawet nie znałem jej imienia, nie mam pamięci do imion. - Słyszałeś już o moim programie telewizyjnym?
- Tak, jasne, słyszałem, że cieszy się dużym zainteresowaniem. 💭niestety musiałem syłyszeć
- Zrobiłam go dla ciebie! Zawsze byłam twoją fanką, chciałam być taka jak ty, dlatego stworzyłam ten program.
Zacząłem się uśmiechać.
- Coś się stało?
💭Najchętniej bym jej wszystko wygarnął, co myślę o jej śmiesznym programiku, ale nie mogę tego zrobić. Może to właśnie ona jest rozwiązaniem. Mam jeden pomysł, ale nie wiem, że wypali.
- Przepraszam, zamyśliłem się. Tak, słyszałem o twoim programie, cieszę się, że tak dobrze ci idzie.
- Naprawdę? Dziewczyna zaczęła się wręcz świecić ze szczęścia.
- Może kiedyś wystąpisz w moim programie, albo będziemy go razem prowadzić!
💭Hahaha, co ona sobie myśli, że będę w jej śmiesznym programie występował?  że praktycznie pracę przez nią straciłem, a teraz jeszcze chce, żebym jej pomógł.
- Kochana, jasne, chciałbym się pokazać w twoim programie
💭W sumie sama chce rozwiązać mój problem. Ciekawe, czy program spodoba się oglądającym z moją osobą hah~.
- Naprawdę chciałbyś to zrobić dla mnie!
- Jasne, może w kolejny piątek
-Idealnie pasuje mi, powiem to moim szefom, okej?
- Nie, nie, rób tego. Będzie niespodzianka, najlepiej, żeby w ogóle nikt się nie dowiedział, że tam będę.
- Tak, jak się zdziwią oglądający, jak cię zobaczą! Na pewno więcej osób będzie mnie oglądać.
-Tak, na pewno dopiłem ostatni łyk kawy.
- No cóż, kawa się skończyła, więc czas iść.
- Jasne, wiesz, gdzie pracuję i o której mam być?
- Tak, o 8.
- Tak, zobaczymy się w kolejny piątek, nie mogę się doczekać.
- Uśmiechnąłem się i wyszedłem. Poszedłem w stronę domu, po kilkunastu minutach doszedłem do domu.
-------------------------------------------------------
Dzięki za przeczytanie mam nadzije że się podoba 😘 !! Może cie pisać co mam poprawić w wogule te pe

alastor x human  Do Ostatniej Kropli Krwi  Hazbin HotelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz