Dziewczyna z klubu

14.3K 51 2
                                    

W środę skończyłem 19 lat, z tej okazji w piątkowy wieczór chłopaki postanowili wyciągnąć mnie do klubu. Nie miałem nic przeciwko, potrzebowałem się odstresować a imprezy z nimi zawsze mi to zapewniają. Żaden z nas nie miał dziewczyny więc mogliśmy korzystać z życia ale ja nigdy nie byłem do tego przekonany, żadna dziewczyna dotąd mnie nie zainteresowała na tyle sobą by doszło do czegoś więcej.

Umówiliśmy się na 21, dziś wypadło na Daniela, że będzie kierowcą. Miał zgarnąć chłopaków i na koniec podjechać po mnie więc miałem jeszcze trochę czasu. Wziąłem prysznic, przebrałem się i czekałem na telefon. Pare minut później zadzwonił.

-Stary czekamy pod bramą- Powiedział Daniel

-Już do was idę

Założyłem kurtkę i buty i wyszedłem z domu. Przed bramą stał samochód Daniela a w nim siedzieli Zayn, Harry i Liam.

-Ktoś tu zabaluje dziś- zaśmiał się Harry

-I kto to mówi- odparłem z uśmiechem

Po drodze słuchaliśmy muzyki i śmialiśmy się. Po około 20 minutach dotarliśmy na miejsce. Wysiedliśmy z auta i nagle wszyscy się na mnie spojrzeli.

-Noah skorzystaj chociaż raz z życia- Powiedział po chwili ciszy Liam

-O co wam chodzi, korzystam na tyle ile chce

-Dobrze wiesz o co nam chodzi- zaśmiał się Daniel

-Pierdolcie się, idziemy się napić- Pokazałem im środkowy palec i wszedłem do środka klubu

Podeszliśmy w piątkę do bary i zamówiliśmy drinki. Jak można się było domyślić w piątkowy wieczór roiło się tam od ludzi. Oczywiście uwagę chłopaków przykuła grupka tańczących dziewczyn. O dziwo moja uwaga również padła na jedną z nich. Była niewysoką brunetką ubraną w granatową sukienkę. Przyglądaliśmy się im z chłopakami uważnie i w pewnym momencie wzrok brunetki padł na mnie. Złapaliśmy kontakt wzrokowy, miała takie hipnotyzujące spojrzenie.

-Idziemy zagadać- szturchnął mnie w bark Zayn

-Pojebało cię?-odparłem

-Wypij jeszcze jednego shot to sam pójdziesz- zaśmiali się

-Pierdolcie się

-Z miłą chęcią w przeciwieństwie do ciebie pizdeczko- zaśmiał się Harry

Chłopaki jak mówili tak zrobili, podeszli do dziewczyn i zaczęli z nimi tańczyć. O dziwo brunetka której imienia nie znalem została sama. Po chwili poczułem czyjąś dłoń na barku.

-Będziesz siedział tu sam czy dasz wyciągnąć się i zatańczyć?- zaśmiała się

-Z chęcią

Bawiliśmy się razem z nimi dobre 3 godziny tańcząc i pijąc. W miedzy czasie chłopaki z dziewczynami znikali gdzieś i później wracali. Nie zaskakiwało mnie to, mieli powodzenie i z niego korzystali.

-Mogę poznać twoje imię- zapytała brunetka

-Noah

-Alice

-Miło mi- uśmiechnąłem się do niej

-Może być milej- uśmiechnęła się uwodzicielsko- chodź ze mną

Nie powiem, byłem dość zaskoczony ale nie opierałem się. Złapała mnie za rękę i pociągnęła w głąb klubu. Weszliśmy do jakiejś pojedynczej łazienki.

-Skąd ty znasz takie miejsca?- zapytałem

-Właścicielem klubu jest mój ojciec

Zamknęła drzwi i zaczęła się wpatrywać na mnie. Może chłopaki mieli racje i skorzystam wreszcie szczególnie że nadarza się okazja. Skorzystałem z chwili zamyślenia Alice i przycisnąłem ją do drzwi całując. Brunetka po chwili oddała pocałunek i zaczęła się nasza walka o dominacje. Miałą coś w sobie co bardzo mnie do niej przyciągało. Byłą niewysoka i musiałem się do niej schylać po dobrych kilkunastu minutach zachłannego pocałunku zaciął mnie boleć kark. Oderwaliśmy się od siebie by złapać oddech a ja podniosłem brunetkę. Owinęła nogi wokół mnie. Posadziłem ją na szafce obok umywalki. Nie wytrzymałe długo i znowu złączyła nasze usta. Podwinęła się jej sukienka a ja poczułem ze jest cala mokra.

Tak na ciebie działam- zaśmiałem sięNie pierdol tylko bierz się do roboty- powiedziała poirytowana a później się zaśmiała

Zrobiłem to co kazała, całując ją zjechałem jedną ręką w dół i zdjąłem jej mokrą bieliznę. Dziewczyna zaczęła rozpinać moje spodnie ale jej to uniemożliwiłem łapiąc ja za rękę. Najpierw była moja kolej. Pozbyłem się jej sukienki i została w samym staniku. Zacząłem krążyć palcami po jej czułym punkcie a dziewczyna pojękiwała w moje usta. Zacząłem wsadzać jeden palec w nią i dołożyłem drugi. Oderwałem się od niej by widzieć ją całą, zacząłem poruszać w niej palcami, najpierw powoli a później zacząłem przyspieszać. Dziewczyna na zmianę mruczała cos pod nosem i jęczała. Czułem ze jest już blisko, wyjąłem z niej palce a ona ze złością na mnie spojrzała. Uklękłem przed nią i zastąpiłem palce językiem. Zacząłem zataczać kółka wokół jej łechtaczki. Lizałem ssałem. Alice jęczała coraz bardziej. Dołożyłem z powrotem palce i zacząłem szybko nimi poruszać po chwili dziewczyna doszła. Nie chciała być mi dłużna więc po chwili jak doszła do siebie zeszła z szafki i zaczęła rozpinać moje spodnie. Jednym ruchem zdjęła je wraz z bokserkami. Gdy zobaczyła mojego stojącego penisa aż zaświeciły się jej oczy. Nie był on małych rozmiarów. Przeszła do konkretów, zaczęła lizać główkę i pompować go ręką. Powoli zaczęła brać go coraz więcej aż doszła do samego końca. Robiła to w swoim tempie a ja byłem w niebie. Zajmowała się mną dobre pare minut, byłem już na tyle podniecony, że nie wytrzymałem. Podniosłem ją do góry i trzymając ją za pośladki wszedłem w nią aż do samego końca. Dziewczyna pękła mi do ucha. Dałem jaj moment by się przyzwyczaiła i zacząłem nią poruszać w gorę i w dół. Dziewczyna zaczęła jęczeć a ja złączyłem nasze usta. Zaczęła się walka o naszą dominacje. Posadziłem ja z powrotem na szafce i zacząłem coraz szybciej w nią wchodzić i wychodzić, Alice coraz głośniej jęczała a mnie to jeszcze bardziej podniecało.

-Szy-szybciej, Noah proszę- wymamrotała jednocześnie jęcząc

Zrobiłem to o co prosiła, przyspieszyłem jeszcze bardziej. Doszła po paru minutach a ja jeszcze ją pieprzyłem dla lepszych doznań i chwile później sam doszedłem.

-Mam nadzieje, że to powtórzymy- powiedziała dając mi buziaka

-Chętnie


Hejka kochani!

Przepraszam za tak długą nieobecność ale miałam sporo spraw na głowie i brakowało mi pomysłu. Dajcie znać co chcielibyście zobaczyć w następnym shocie <33


One shot 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz