„Fryzjerka"

13 1 0
                                    

Wstałam 20 min przed szkołą . Odrazu słyszałam że mama znowu przyjmuję klientkę. Co tym razem? Blond? Brąz? A może niebieski? Ubrałam się obcisły sweter w ciemne spodnie z niskim stanem i w pomazane trampki po mamie. Nie byliśmy bogaci ale dawaliśmy radę. Tata wyjechał do Arizony i nas zostawił. Mieszkaliśmy w Las Vegas. Mój brat Manson lubił nowego chłopaka naszej mamy. To był zwykły pijak i narkoman. Niedawno wyszedł z odwyku. Nigdy go nie lubiłam. Manson jest dwa lata starszy. Często przyjeżdża do nas ciotka z małą Noel.
Zawsze się z nią bawię gdy ją widzę. Jest mała i słodka. Mam dwie przyjaciółki. Bardzo lubią się uczyć. Ja nie lubię , ale muszę . Jestem oczkiem w głowie mamy. Nie rozumiem czemu moja mama znalazła tylko takiego drania. Jest śliczna i miła. Wygląda jak moja siostra a nie mama. Była aż zbyt dobra. Nie mieliśmy zbytnio pieniędzy. Klienci mówili że zapłacą później a mama na wszystko się zgadzała. Czasami w ogóle nie płacili. Gdy przychodzą na włosy odrazu zjadają połowę obiadu.
Muszę już iść do szkoły. Nie chciałam takiego życia.
-Mamo wychodzę do szkoły-oznajmiłam.
-Nie zawiozę cię mam klientkę-krzyknęła.
To była norma. Ciągle tylko klientki i klientki. Najgorsze jest to że dostawała za mało pieniędzy.
Nie starczyło mi na ładne ubrania. Musiałam chodzić w ubraniach po cioci. Gdy był angielski Pani zapytała Susan- najbardziej lubianą i najładniejszą dziewczynę w szkole. Nie umiała odpowiedzieć. Wykorzystałam szanse i odpowiedziałam dostając +.
Widziałam jak grupa dziewczyn w tym Susan mnie obgadują. Ciężko tego nie widzieć. Podeszłam z przyjaciółkami do mojego brata. Był tak zaśliniony w Susan która szła z dziewczynami że miał mnie gdzieś.
To chore dziewczyny które ubierają się jak dziwki muszą być lepsze? Wmawiałam sobie że wygląda okropnie ale ich ubiór był dla mnie bardzo ładny. Czarny krótki top , kolczyk w brzuchu, spodnie z niskim stanem, pasek i wystające majtki. Wszystko oprócz majtek było okej. Nie odważyłabym sie. Lekcje na szczęście minęły. Próbowałam ukryć że jestem przejęta swoim wyglądem. Pisałam wiersze. Moja mama bardzo lubi kiedy je czytam. Nie miałam dzisiaj na to ochoty. Zrobiła mi warkocza z moich długich blond włosów. Chyba zauważyła że jestem wygaszona. Poszłam do pokoju. Przez cały czas siedziałam na telefonie. Było już późno. Położyłam się spać.

PRZEPRASZAM ŻE CZĘŚĆ TAKA KRÓTKA
BĘDĄ DŁUŻSZE!

Remember me.Where stories live. Discover now