Jak codzień otworzyłem kawiarnię. Przez cały tydzień było dużo roboty bo przez jesień jesieniary rzuciły się na pumpkin spice latte. Tego dnia jednak było podejrzanie spokojnie. Przecierałem blat z potu mężczyzn, którzy musieli zapłacić za kawusie swoich dziewczyn gdy nadle przez okno zobaczyłem jego.
Costa cofee. Budynek naprzeciwko raził tym szyldem. Było tam więcej ludzi niż u mnie, ale to nie to było najgorsze.Gdziekolwiek nie poszedłem i nie otworzyłem swojej kawiarni, Costa podążał moim śladem. Kradł mi klientów a co najgorsze miał niższe ceny. Myślałem, że się skryję w małym miasteczku na podkarpaciu gdzie psy szczekają pupami, ale i tu mnie znalazł.
Zmarszczyłem brwi zdenerwowany patrząc jak macha mi z witryny swojej kawiarni. Jak wesoły piesek. Był przystojny ale to nie było ważne. Był też bardzo wysoki i postawny. Piękne ciemne oczy kryły tylko chęć odebrania odemnie klientów.
Wzruszyłem ramionami i go zignorowałem, musiałem zająć się swoimi klientami.Na koniec dnia, wynosząc śmieci i gdy juzmyślałem, że pójdę do domu nagle ujrzałem długą rekę, która przygwozdziła mnie do kontenera. Spojrzałem w górę. To był on. Costa.
-Hej, nie przywitasz się ze swoim znajomym, Starbucks?
Nie chciałem z nim rozmawiać, ale gdy chciałem uciec dołożył jeszcze jedną rękę i nie mogłem uciec.
-Czego chcesz, Costa?
łypnęłem na niego złowrogo. Że też miał czelność się do mnie odezwać.
-Nie ważne, gdzie uciekniesz, zawsze Cię znajdę Starbucksie.-chrypnął mi do ucha, aż poczułem ciarki.
Najgorsze było to, że mówił prawdę. Zawsze mnie znajdywał. By odebrać mi klientów.
-Nie oddam Ci swoich klientów, jestem modniejszy i fajniejszy. Nie ważne żę masz taniej. Oni wolą mnie...-urwałem, bo złapał mój podbródek. Patrzyłem zaskoczony w jego ciemne oczy.
-Myślisz, żę robię to dla pieniędzy? Robię to dla twojej atencji kochanie.
Stałem osłupiały, czując jego wargi na swoich. O co mu chodziło? Było przyjemnie ale to nie było najważniejsze! Odepchnąłem go i syknąłem przez zęby.
-Odwal się.
Obróciłem się na piecie i poszedłem do domu.
CZYTASZ
Starbucks x Costa cafee
RomancePiękna i love/hate historia miłosna pomiędzy konkurującymi kawiarniami. Zawiera bxb i enemies to lovers