Prolog (jeśli można go tak nazwać)

27 3 2
                                    

[Katsuki jest tak w ogóle demonem. Ma on duże skrzydła, bladsza skórę i nie mogł za bardzo mówić ale tak to za bardzo się nie zmienił]

["Katsuki stanął na rękach a Pikachu wycelował cel na zabicie go. Izuku nie mogąc patrzeć jak jego najlepszy przyjaciel może za chwilę umrzeć, pobiegł w jego stronę.

- Izuku gdzie biegniesz? ~kero~- zapytala Asui

Chłopak mimo tego się nie zatrzymał. Tsu chciała go złapać językiem, lecz jej nie pozwolił, pobiegł do górnej części Bakugo, przytulił a po chwili zielonowłosego głowa została odcięta przez nadciągający piorun."]

Katsuki Bakugou ciągle to w głowie wspominał mimo że minęło 3 miesiące. Znienawidził Zenitsu tak bardzo, że gdy mijają się na korytarzu to warczy na niego jak pies dlatego Tsuyu nosi go na smyczy.

Gdy Aizawa dowiedział się, że Blondyn nauczył się mówić słowo "Deku" Wysłał go do logopedy lecz nadal nie umiał normalnie mówić tylko ten sam wyraz.

Miał też wiele prób samobójczych, lecz żadna mu się nie udała przez regenerację. Owszem nie była zbyt szybka ale była. Próbował ukraść miecze Tanjiro i Zenitsu lecz oni w dzień miecze trzymają przy sobie a w nocy Nezuko je pilnuje lub chowa.

°°°°°°

- Dobra dzieciaki, wyciągamy karteczki. Robię mała kartkówkę z ostatnich lekcji- powiedział nauczyciel od matematyki i zaczął pisać zadania na tablicy.

Blondyn był bardzo zdezorientowany, więc miał więcej czasu niż pozostałość.

Gdy wszyscy oddali karteczki, był już koniec lekcji (tak, kartkówkę całą lekcje pisali). Gdy Bakugou razem z Tsu (Oczywiście na smyczy :3) szedł w stronę akademika nagle zaczepił go Kieishima z Denkim

- Hej Bakubro! Hej AsuiBro... ZNACZY ASUISIS. Słyszeliście że będziemy mieć nowego nauczyciela od informatyki?- powiedział Rekin

- Wgra? [Nezuko przez to że nie mówi odzywa się "mhm" a Bakugou ryczy (nie chodzi o płacz) coś w stylu "wgraur" itd.]

- Nie. A wiecie coś o niej?

- Niby w poprzednich szkołach była bardzo wymagająca a uczniowie się jej bali- odpowiedział Pikachu 2 [Zenitsu- Pikachu 1]

- Wgra...- Odparł demon i ciągnął żabkę do akademika,ponieważ nie chciał już ich słuchać.

- Uuuu ktoś tu dziewczynę za rączkę ciągnie?- powiedziała Mina pojawiając się z nikąd (oczywiście shiperka musi być wszędzie)

Od kiedy Bakugou zamieszkał z Tsuyu wszyscy zaczęli ich do siebie shipować, lecz tak na prawdę Bakugou dalej miał na sercu Izuku a Tsuyu chciała mieć w przyszłości dzieci, lecz z demonem nie można mieć.

Gdy w końcu wrócili do pokoju Bakugou od razu położył się na swoim łóżku i odpoczywał.

- Ja idę do sklepu chcesz coś? ~kero~

Blondyn kiwnął na nie

- ok ale nie rób głupich rzeczy proszę

Zielonowłosa wyszła z pokoju zakluczajac go przez co Bakugou by nie mógł wyjść bez rozwalania. Okna też były zamknięte na klucz.

Katsuki od jakiegoś czasu miał dziwne uczucie, jakby ktoś ciągle był przy nim. Gdy poszedł do łazienki (powiedzmy że w pokojach tych dwuosobowych jest po jednej łazience) i się kąpał. Siedział tak w wannie oburzony na cały świat aż nagle usłyszał dźwięk zbicia czegoś.

- "Dziwne... Gdyby Tsu wróciła to bym usłyszał otwieranie drzwi..."- pomyślał i wyszedł z wanny owijając się tylko w ręcznik.

Wyszedł z łazienki i znalazł kogoś niespodziewanego...

******

Hejoooo o to epilog (czekaj... od kiedy piszę epilog?) Mojej nowej książki :3

Mam dla was pytanie. Czy domyślacie się kto jest tym nowym nauczycielem?

Pierwsza osoba co zgadnie będzie mógł wymyśleć rozdział specjalny o czym będzie!!!

Podpowiedź: Wiedźma

Tak w ogóle coś dziwnego się zdarzyło. Szukałam zdjęcie na okładkę tej książki więc weszłam na "Pinteresta" kliknelam w wyszukiwarke, wpisałam różne pomysły i brak zdjęć było a tu nagle zauważyłam że to nie był Pinterest tylko spofity...

Pisarka jest debilką 🤦

Słów: 507

"Czy ja go zabiłem?" BakuDeku (Bnha x Kny)Where stories live. Discover now