Żart

37 1 0
                                    

Swoim pokoju (od autorki musiałam tam zrobić przerwę) obok mnie zobaczyłam Vincenta. Oznajmił mi że o 18:00 mam być w bibliotece. Poczym wstał i wyszedł.
      Zeszłam na dół i nie uwierzycie kogo spotkałam, zgadliście był to kto inny jak nie shane. Zrobiłam sobie płatki z mlekiem, niestety ktoś kurwa 6musiał przerwć mi w jedzeniu był to will - o 20:00 idziemy na kolacje, będzie tam nasz wspólnik. Zakończył swoją wkurwiającą wypowiedz. Przytaknełam i poszłam na góre.

================================
    Kilka godzin później po rozmowie
                     Z Vincentem

     Miałam ubrać coś eleganckiego na tą kolację z racji tego że nie lubię sukienek ani spódnic,ubrałam garnitur. Gdy zeszłam na dół wszyscy wlepili we mnie wzrok wkurzyłam się totalnie i powiedziałam
-nie macie nic lepszego do roboty że się gapicie?!

) ===============================)
Jak życie mija a tak poza tym zastanawiam się czy nie zrobić czatu rodziny monet

rodzina monetWhere stories live. Discover now