Mój Pojeban Świat

75 3 1
                                    

Wstałam o 8:00 zjadłam śniadanie umyłam zęby itp. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi zdziwiłam się ponieważ moja mama miała klucze. Szybko pobiegłam na dół otworzyłam drzwi a moim oczom ukazał się policjant. Zapytałam-co pan chce?
Odpowiedział -bardzo nam przykro twoja matka zmarła w wypadku samochodowym. Zamarłam byłam bliska płaczu ale moja mama powiedziała żebym nie płakała ponieważ to nic nie da. Zapytałam-co się teraz stanie. Odpowidział z kamienną twarzą-zaraz przyjedzie opieka społeczna i ci wszystko powie, a teraz żegnam. Wyszedł z domu, a ja cały czas stałam jak wryta gapiąc się w drzwi. Zemdlałam, wstałam następnego dnia w kieszeni nie zobaczyłam telefonu więc zaczełam go szukać. znalazłam go na stoliku kawowym ktoś znowu zpaukał do drzwi, szybko zerknęłam na telefon i zobaczyłam że jest godzina 10:00.
Podeszłam do drzwi i zbaczyłam jakąś panią powiedziałam do niej
-dzień dobry. Odpowiedziała mi
-dzień dobry, jak wiesz twoja mama zgineła. Powiedziała a ja dalej milczałam - jesteś niepełnoletnia a więc przepriwadzisz się do swoichl braci. Odpowiedziałam jej - że nie mam braci i to jakaś pomyłka

================================================================
Hej choinki jak wam się podobał rozdział                 183 słowa

rodzina monetWhere stories live. Discover now