I will always love you no matter what

20 0 1
                                    


Kujou Sara:

Wstałam jak zwykle koło 7, mimo iż dziś nie było szkoły to nie lubiła długo spać. Zabrałam luźne dresy i swoją ulubioną koszulkę i powolnym krokiem poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic ubrałam się i poszłam do kuchni w niej spotkałam swoich współlokatorów Gorou i Itto, Kokomi pewnie jeszcze spałam rzadko kiedy było wolne wstawała wcześnie jednak 4klasa liceum potrafi dać w kość.

-Sara nie spodziewałem się że wstaniesz tak wcześniej- Zaśmiał się wyższy chłopak, a niższy w tym czasie poddał mi talerz naleśników które jak było widać dopiero zrobili -masz i tak zrobiłem dla wszystkich- uśmiechnął się Gorou -dzięki akurat miałam se robić śniadanie- rzekłam leniwie. Zabierając talerz i energetyka z lodówki poszłam do swojego pokoju, zostawiając partnerów samych od momentu gdy są razem większość rzeczy robią wspólnie. 

Jedząc śniadanie myślałam czy powiedzieć Kokomi w końcu o moich uczuciach, ludzie którzy wiedzą o moich uczuciach czyli Gorou i jego białowłosy chłopak mówili że jesteśmy niby za dużym przeciwieństwem jednak nie widzieli jak się zachowujemy gdy jesteśmy same. Zjadłam naleśniki i otworzyłam swojego energetyka włączyłam jakiś film na youtubie i rozmyślałam jakby powiedzieć Kokomi o swoich uczuciach.


Kokomi:

Dopiero się obudziłam była 10:30, taa miałam wstać o 8 wyszło jak zawsze, zabrałam z szafy spodenki i za dużą bluzę którą ukradłam Sarze nadal jej nie oddałam tej bluzy ale czy to moja wina że jest taka wygodna i ma zapach fioletowłosej? Nie sądzę, poszłam do łazienki i szybko się ogarnęłam po czym zaczęłam kierować się w stronę kuchni i mogłam od razu usłyszeć głos Itto. -znowu w bluzie Sary?- Zaśmiał się sarkastycznie za co dostał w łeb od swojego chłopaka. Przyznam szczerze że od kiedy Itto i Sara wprowadzili się do mnie i Gorou jest fajniej. Brązowo włosy podał mi talerz naleśników mówiąc że zrobił dla wszystkich usiadłam przy wyspie kuchennej i zajadając się naleśnikami rozmawiałam z dwójką partnerów.

Kończąc i tak późne śniadanie bo o 11 włożyłam talerz do zmywarki i wróciłam na miejsce dalej tocząc rozmowę z dwójką chłopaków. Po jakimś czasie Sara wyszła z pokoju odłożyła talerz po swoim jedzeniu do zmywarki a puszkę po energetyku do śmieci, przynajmniej nie pije energetyków już na śniadanie jak jeszcze miesiąc temu, tylko po lub w trakcie dnia. Udało mi się ją tego oduczyć. -nadal czekam aż oddasz mi tą bluzę- zaśmiała się krótkowłosa zwracając uwagę na to że mam jej bluzę na sobie -może kiedyś się doczekasz- powiedziałam cicho się śmiejąc -znając Kokomi to Ci jej nie odda- wtrącił się Gorou również z śmiechem.

Po godzinach wspólnie spędzonego w czwórkę czasu chłopaki  poszli na randkę i mówili że wrócą późno w nocy i nie mamy na nich czekać z kolacją. Pożegnaliśmy się z współlokatorami i zostaliśmy same ja i moja crushi, czemu to aż tak przeżywam? Eyes don't lie... Bez chłopaków w moich oczach można zobaczyć każde uczucie, plus jest taki że Sara nie lubiła zbytnio kontaktu wzrokowego na moje nieszczęście stało się co się stało.

-Dobrze się czujesz? masz strasznie powiększone źrenice- powiedziała krótko włosa. Nigdy nie patrzyła w oczy, czemu teraz to zrobiła? odpowiedziałam szybko starając się zachować stanowczy ton głosu -t.. tak wszystko dobrze.-


Kujou Sara:

Nie wierzyłam słowa Kokomi zwykle jak zostajemy same ma powiększone źrenice. Obie siedzieliśmy obok siebie na kanapie w takiej samej pozycji jak zawsze gdy jesteśmy same, ona opiera się o mnie a ja mam opartą głowę o jej, w tym czasie gdy ona oglądała tik toka a w tle leciała jakaś muzyka z YouTube postanowiłam sprawdzić przyczyny powiększonych źrenic -ćpanie, alkoholizm, zażywanie środków psychoaktywnych- czytałam w myślach. Żadne nie pasowało do Kokomi czytając dalej zauważyłam jedną rzecz                                                                    -powiększenie źrenic może wywoływać patrzenie lub rozmawianie z osobą w której jest się zakochanym- przeczytałam w myślach tym samym słysząc piosenkę z telewizora a bardziej moment piosenki "eyes don't lie..."  Wtedy połączyłam wszystkie kropki, jednak moje uczucie nie jest jednostronne jak myślałam.

Tylko jak jej o tym powiedzieć skupiając się na myśleniu zauważyłam że znowu leci eyes don't lie, tym razem w speed up [jak ktoś woli czytaj nightcore]  postanowiłam zaśpiewać pierwszy refren bardzo będąc ciekawa reakcji niższej dziewczyny -Yeah, you're beautiful, don't have to try Darling, you look divine Eyes don't lie Eyes don't lie Say you're mine Eyes don't lie- zaśpiewałam cicho ale tak by niższa to uslyszala, spojrzalam na nią delikatnie widząc że Sangonomiya pokrywa się rumieńcem usłyszałam jej cichy śpiew  dalszej części piosenki -Yeah, you're beautiful, don't have to try Darling, you look divine Eyes don't lie Eyes don't lie Say you're mine Eyes don't lie-

Patrzyliśmy sobie chwile w oczy nie wiem ile ta chwila trwała, jednak dla nas sekundy zamieniły się w minuty a minuty w godziny, bardzo się cieszyłam że w tamtym momencie nie ma w domu Gorou czy Itto bo na pewno by zepsuli ten moment.


Kokomi:

Wpatrywałam się w oczy wyższej dziewczyny nie mogąc lub nie chcąc oderwać wzroku od jej jasno brązowych oczów, czułam jakby miały godziny a to były tylko dla kogoś nie istotne sekundy jednak dla mnie i dla Sary chyba też były to jedne z najważniejszych sekund w naszym życiu. Nawet nie wiem kiedy zaczęłam przybliżać się do twarzy krótkowłosej zatrzymując się parę cali od jej ust spojrzałam głęboko w jej przepiękne oczy na co odpowiedziała tym samym a tym samym z telewizora dało się usłyszeć ostatnie wersy piosenki i w tym samym czasie poczułam usta wyższej dziewczyny na swoich. Oddając pocałunek zamknęłam oczy dając ponieść się emocją, moje racę znalazły się na karku fioletowłosej a jej na mojej talii. Nawet nie wiem kiedy znalazłam się na jej kolanach na których siedziałam. Po jakimś czasie musiałyśmy się od siebie oderwać bo zabrakło nam tchu oparłam czoło o czubek głowy wyższej dziewczyny ciężko oddychając szepnęłam cicho -kocham cię...- w odpowiedzi dostałam buziaka w polik i również ciche -kocham cię- z jej ust.

"eyes don't lie" kokosara one shotWhere stories live. Discover now