Rozdział 14

50 5 0
                                    

-pov Noell-

Rano obudziły mnie promienie słońca i świergot ptaków.

Powolnym ruchem wstałam z łóżka I sprawdziłam godzinę, jest 6²⁴

Zasłałam łóżko i ruszyłam do łazienki po drodze zbierając ubrania które zamierzałam ubrać

Ubrałam się tak:

Gdy schodziłam po schodach zaczepił mnie Andrew

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy schodziłam po schodach zaczepił mnie Andrew

- Jak coś mała dziś nie mogę cię zawieźdź, poprosiłem Aarona żeby cie odwiózł do szkoły

- A no dobra

- zjesz śniadanie?

- spróbuję - posłałam mu blady uśmiech

○●○

Wysiadłam z samochodu Aarona i chciałam ruszyć w stronę moich znajomych, ale ręka Mojego chlopaka mnie powstrzymała

- gdzie idziesz?

- do znajomych?

- Idę z tobą.

- okej?

Aaron obją mnie ramieniem i poszliśmy w stronę moich przyjaciół

- Hejka wszystkim! - chciałam przytulić wszystkich na przywitanie, i tak wyszło, że Nate był najbliżej

Zanim cokolwiek zrobiłam, poczułam mocne szarpnięcie

Obróciłam się i zobaczyłam, że osobą która mnie szarpnęła był Aaron

- poczekajcie, muszę pogadać z MOJĄ dziewczyną - posłał wrogie spojrzenie wszystkim chłopakom

- Co ty odpierdalasz? - nagle powiedział kiedy odeszliśmy od mojej paczki

- O co ci chodzi? Chciałam tylko przytulić wszystkich na przywitanie.

- O to właśnie mi chodzi. NIE MOŻESZ przytulać innych chłopaków. Jesteś MOJĄ dziewczyną, co ty kurwa nie widzisz jak się wszyscy na ciebie patrzą?

- przepraszam, nie będę ich przytulać...

- grzeczna dziewczynka - powiedział i mnie pocałował- pamiętaj kto jest twoim chłopakiem, słonko. Idziemy teraz do szkoły.

- pov Nate -

Co to kurwa było?

Żaden normalny związek nie powinien tak wyglądać.

No bo co to do cholery było?

Iskierka chciała mnie objąć a ten chuj nią szarpie!

- Nie lubię tego Aarona. Jakiś taki dziwny jest, widzieliście jak szarpie iskierką? - zapytałem sie reszty.

- zobaczymy jak to się rozwinie...- powiedziała Taylor.

- mi też on się nie podoba - powiedział Flynn na co reszta mu przytaknęła.

Tak szybko jak zaczęliśmy  temat, tak go skończyliśmy ponieważ wielce "zakochani" wracali, a my wcale nie chcieliśmy żeby ten Aaron to słyszał, bo jeszcze coś mu zacznie odwalać.

Myśleliśmy, że do nas wrócą ale jak się okazało wymineli nas.

Noell posłała nam tylko przepraszający uśmiech i ruszyła za swoim "chłopakiem".

gdyby nie ty...Where stories live. Discover now