Rozdział 1

75 12 9
                                    

𝐏𝐞𝐫𝐬𝐩𝐞𝐤𝐭𝐲𝐰𝐚 𝐀𝐥𝐞𝐱𝐚

Plan jest prosty. 

Rozkochać ją w mnie, porzucić ją i zabrać jej sławę. 

A moja tajemnica nigdy nie wyjdzie na jaw. Apokalipsa, to nastąpi po mojej śmierci. A będzie to przez moją tajemnice. Więc muszę zapewnić sobie życie wieczne. Sposób już mam przez kawałek papieru z napisem:

𝙿𝚛𝚣𝚎𝚙𝚒𝚜  𝚗𝚊 𝚗𝚒𝚎𝚜𝚖𝚒𝚎𝚛𝚝𝚎𝚕𝚗𝚘𝚜𝚌 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚙𝚛𝚘𝚜𝚝𝚢 𝚛𝚘𝚣𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚌 𝚠 𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚘𝚜𝚘𝚋𝚎 𝚔𝚝𝚘𝚛𝚊 𝚌𝚒𝚎 𝚗𝚊𝚓𝚋𝚊𝚛𝚍𝚣𝚒𝚎𝚓 𝚗𝚒𝚎𝚗𝚊𝚠𝚒𝚍𝚣𝚒 𝚒 𝚜𝚙𝚛𝚊𝚠𝚒𝚌 𝚓𝚎𝚓 𝚙𝚘𝚍𝚠𝚘𝚓𝚗𝚒𝚎 𝚠𝚒𝚎𝚕𝚔𝚒 𝚋𝚘𝚕 𝚗𝚒𝚣 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚙𝚘 𝚙𝚘𝚛𝚣𝚞𝚌𝚎𝚗𝚒𝚞. 

Ale nie muszę skłamać żeby zadać jej podwójny ból. Będzie tak płakać że szok. A to dopiero początek jej życia pełnego przykrości. Nie muszę ją porzucić w sposób zerwania ale w inny jeszcze chyba gorszy sposób. 

Popatrzyłem jeszcze na kartkę z przepisem na nieśmiertelności zobaczyłem tam jeszcze jedną linijkę tekstu:

𝙰 𝚓𝚎𝚜𝚕𝚒 𝚝𝚘 𝚗𝚒𝚎 𝚠𝚢𝚙𝚊𝚕𝚒 𝚝𝚘 𝚋𝚎𝚍𝚣𝚒𝚎𝚜𝚣 𝚐𝚗𝚒𝚌 𝚠 𝚙𝚒𝚎𝚔𝚕𝚎. 

Chyba to nie takie proste jak myślałem. Ale to się raczej uda. A te zranienie jej będzie oparte na faktach z nutką kłamstwa. Czuję już ten smak zwycięstwa. Kocham ranić ludzi. To moje hobby. 

"Nie chcemy dziś od was uznania

 Ni waszych mów, Ni waszych łez. 

Skończyły się dni kołatania 

do waszych dusz, do waszych serc. "

Zaśpiewał to głos w mojej duszy. Może to oznaczać charakter lub śmierć. Wolę osobiście tą pierwszą opcje. Nie chce przecież pogrążyć świata. 

*piąta zwrotka piosenki"My pierwsza brygada"*

A lie needed for life ( ZAWIESZONE I W TRAKCIE KOREKTY!!!! )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz