Wally - Dzień Dobry
Barnaby - Wally nie.
Wally - Ale-
Barnaby - Żadnych ale.
Wally - :c
Eddie - Ogólnie zamawiał ktoś jakieś środki usypiające? Te co w National Geographic czy chuj wie gdzie zwierzęta usypiają.
Poppy - Nie?
Sally - Czekaj co?
Julie - Skąd ten pomysł na takie coś?
Eddie - Taką paczkę mam.
Wally - Sugeruję iż to Frank.
Sally - Niby dlaczego?
Wally - On ma broń.
Sally - I?
Wally - Broń. Sally.. BROŃ.
Sally - Oh.. Ale to i tak nic nie zmienia.
Wally - Nie no serio?
Popyy - Po co Frank'owi broń?
Barnaby - Nie domyślasz się?
Poppy - Wally co zrobiłeś?
Wally - Nic.
Wally - Nie licząc kradzieży jabłek Howdy'egoHowdy - Nogi ci z dupy powyrywam.
Wally - Tak, tak wiem też cię kocham.
Howdy - Ty mały-
Wally - Dobra bo ci żyłka pęknie..
Wally - Wracając..
Wally - Nie licząc kradzieży jabłek Howdy'ego..
Wally - Wypatroszenie kilku zwierząt
Wally - Zakopanie szczątek lisa w ogrodzie.
Wally - Nie tylko lisa.. Ale tym się nie musicie przejmować
Wally - Spowodowanie uszczerbku na zdrowiu kilku osób.
Wally - Pomalowanie mordy Frank'a farbą ledową..Sally - Ok. To jest straszne.
Eddie - To dlatego Frank się świeci jak dupa świetlika w nocy
Wally - Może..
Poppy - Jak on takie rzeczy robi regularnie to się boję Halloween albo prima aprilis..
Wally - Nie no.
Wally - Może aż tak okrutnie nie będziePoppy - Aż tak?
Barnaby - Poppy.
Barnaby - Lepiej abyś była nieświadomaJulie - No w sumie
Sally - Tak ogólnie
Sally - Jak ci idzie z włosami Wally?Wally - . . .
Poppy - To wiele wyjaśnia
Julie - Emo Wally
Wally - Nie denerwuj mnie bo skończysz jak lis w moim ogrodzie
Julie - Czekaj co?
Barnaby - Biedny lis
Eddie - Wiem, wiedziałem jak go zakopuje
Eddie - A przynajmniej jego resztkiPoppy - Ale jak resztki?
Eddie - Ciało nie było kompletne
Poppy - Czy ty sugerujesz-
Julie - Może je zjadł?
Sally - Julie.. Fuj..
Julie - Bardziej Wally Fuj
Frank - Tak.
Eddie - O kamień zmartwychwstał
Frank - Wiem, dzień dobry
Frank - Chociaż nie wiem czy taki dobry jak żaden dzień tutaj nie jest dobryPoppy - Chociaż masz rację
Julie - Racja.
Julie - Zadupie w lesie
Julie - Tylko my
Julie - I pierdolony psychopata
Julie - I weź tu sobie sensowne życie ułóż
Julie - No nie da sieSally - No patrząc z tego punktu widzenia..
Eddie - Dobra Frank tłumacz się, po co ci dawki usypiające
Frank - Tajemnica służbowa
Howdy - Ale tu nie ma żadnej służby
Frank - Zawsze może być
Poppy - Czarno to widzę
Wally - To otwórz oczy
Howdy - Debil
Wally - Cześć debil, jestem Wally
Howdy - Nie no łeb ukręce
Frank - :)
______________________________
Wobodobo
Łubudubu
Czy cośKocham wrzucać rozdziały z dupy
I tak pomysłu było i tak więc pozdroZaczynam oglądać "Only Friends" bo "Murder Drones" aktualnie nie ma nowych, ajm sad..
Btw.
DZIĘKUJĘ ZA POLSKIE NAPISY XDD
Nie ma to jak być jakimś przyjebemPozdrawiam duszątka które to czytają<3
Kocham was :*Rondel Pozdrawia~
ESTÁS LEYENDO
Messenger Welcome Home Bo Why Not My FF
FanficJest to FF z Welcome Home A dokładniej.. "Messenger" o ile mogę tak to nazwać. Mam nadzieję że się spodoba! Więc pozdrawiam i życzę miłego czytania 25.7.23r.