Pov:Przemek Gdy się obudziłem się była godzina nie wiem może 8:30? No a zresztą nie ważne No gdy już otworzyłem oczy zobaczyłem jak Julita z Patrykiem są w sobie bardzoo wtuleni,co było tak w ogóle mega słodkie,ale że mój kumpel z moją przyjaciółką... Oczywiście jak to ja musiałem obudzić naszych zakochanych nie zajęło mi to dużo czasu,bo moja serdeczna koleżanka odrazu się obudziła -Co ty chcesz?-Powiedziała strasznie zaspana -Wstawaj-Krzyknąłem wstając energicznie z łóżka -Nie widzisz,że Patryk śpi-Oznajmiła mnie jakbym tego nie widział Dziewczyna przykryła się kołdrą i chyba dalej poszła spać -No cóż jest dopiero 8:30-Powiedziałem sam do siebie -11:45-
Pov:Przemek Nie no tego już za wiele jest za 15 minut 12 a oni dalej śpią,co oni robili w nocy,że tyle śpią? -WSTAWAĆ-Krzyknąłem,a Qry odrazu otworzył oczy -Jezu co ty chcesz?-Zapytał bardzo zaspany -Chłopie jest za 15 minut 12-Powiedziałem już lekko podirytowany -Ja idę na dół przed hotel wy macie za 20 minut być gotowi-Oznajmiłem kumpla i zabrałem swoje rzeczy wychodząc z pokoju Pov:Julita Słyszałam jak Przemek krzyczał,że mamy wstać,bo niby jest za późno więc żeby oszczędzić Patryka obudziłam się sama Przywitałam się z Qry i poszłam się szybko umyć Wróciłam do pokoju i wybrałam sobie outfit na dziś:
Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.
Ubrałam się i poczekałam aż Qry zrobi to samo Po 10 minutach zeszliśmy do Przemka,który wyglądał na lekko podirytowanego -Julita ma być dziś zimno-Powiedział wysokim tonem Nic się nie odezwałam,ale Przemka to jakoś nie przejęło Doszliśmy do miejsca gdzie mieliśmy łapać autostopa,znowu po jakiś 5 minutach ktoś się zatrzymał i zabrał nas do kolejnego miasta Przemek był tak zdenerwowany,że odrazu poszedł łapać autostopa do Lizbony Niestety nie poszło nam tak łatwo jak na początku Autostopa do Lizbony złapaliśmy dopiero o jakiejś
-17:30-
-Dziś na 20 mamy powrót do Polski-Powiedział Przemek -Mhm-Odezwałam się a Qry siedział cicho Na 18:30 byliśmy w Lizbonie i zaczęliśmy szukać lotniska,gdy znaleźliśmy lotnisko weszliśmy do środka i poszliśmy do odprawy itd. Podczas czekania na samolot było mi mega zimno i było to chyba po mnie widać,bo Patryk zapytał -Julitka chcesz bluzę? -Niee-Odpowiedziałam patrząc się na niego On dotknął mojej zimniej ręki i zdjął bluzę odrazu dając mi ją -Załóż-Powiedział i uśmiechnął się do mnie Również się do niego uśmiechnęłam i założyłam jego bluzę,która była mega cieplutka Gdy wsiedliśmy już do samolotu Qry zrobił mi zdjęcie,które wstawił na relację Spojrzałam się na niego i uśmiechnęłam,później położyłam głowę,na jego ramieniu i zasnęłam Gdy się obudziłam,akurat było lądowanie Wysiedliśmy z samolotu i wyszliśmy z lotniska -Chodź przenocujesz u mnie a rano zawiozę cię do domu-Zaproponował Patryk na co ja się zgodziłam Przemek zamówił ubera dla siebie a Qry dla nas Gdy dojechaliśmy pod jego mieszkanie weszliśmy do środka -Ooo ładnie tutaj masz-Powiedziałam odkładając plecak pod ścianą -Dzięki haha-Odpowiedział Qry oprowadzając mnie po swoim mieszkaniu Byłam już mega zmęczona,więc umyłam się i ubrałam w piżamę -Gdzie chcesz spać?-Zapytał Patryk -Mogę w sypialni,ale z tobą-Oznajmiłam -Okejj-Powiedział chłopak idąc w kierunku łazienki Gdy Patryk się umył położyliśmy się razem na łóżku a do mnie napisał Przemo
Przemek: Hej Julita,chciałbym cię przeprosić za moje zachowanie dzisiaj rano,ale miałem jakiś słaby dzień
Julita: Hejo,spoko rozumiem,każdy może mieć lepszy lub gorszy dzień
Przemek: Dobra,randkuj sobie tam z Patrysiem,nara
Julita: Weź xdd,nara Odłożyłam telefon i zasnęłam
⨳—————————————————————————⨳ HEJKA SORY ŻE TAKIE KRÓTKIE ALE ZNOWU N MAM ARGUMENTU🥰🥰