[Rozdział 6]

46 3 0
                                    

Lizzie: No to teraz trzeba to posprzątać

Doll: Я могу помочь тебе, если хочешь (mogę Ci pomóc jeśli chcesz)

Lizzie: fajnie by było

Doll użyła Absolute Solvera, aby postawić poprzewracane meble, a Lizzie ogarnęła mniejsze przedmioty.

Lizzie: Dobra, muszę przyznać że poszło szybciej niż sądziłam. *zwraca się do Doll* dzięki

Doll: без проблем (nie ma sprawy)

Lizzie podniosła butelkę, którą grały i postawiła na biurku. Po chwili przypomniała jej się cała gra z pytaniami i wyzwaniami przez co znowu zakrywa ekran (aka twarz) w dłoniach.

Doll: Все хорошо? (wszystko dobrze?)

Lizzie: tak...

Doll: ок, тогда... я пойду сейчас (ok, w takim razie... Ja już pójdę)

Lizzie: Nie! Znaczy- nie... jeśli chcesz... to możesz zostać

Doll: Я не побеспокою тебя (nie będę Ci przeszkadzać)

Lizzie: kiedy ty mi nie przeszkadzasz

Doll: серьезно?(serio?)

Lizzie: n-no...

Doll: Я думал, ты предпочитаешь проводить время с Ви (myślałam, że wolisz spędzać czas z V)

Lizzie: Nie wolę. Lubię z nią spędzać czas, ale to nie oznacza, że z Tobą nie

Doll się lekko zarumieniła, a serce zaczęło bić nieco wolniej. Lizzie nadal ją lubiła.

Po kilku godzinach siedzenia u Lizzie, Doll wróciła do domu, weszła do swojego pokoju i położyła się na brzuchu, na łóżku. Nie posiadała się z radości - Lizzie ją lubiła! A co do tego to... chyba podoba jej się Doll. Co prawda, czuła się trochę źle, z powodu, że skłamała, bo przecież ma crusha, no ale cóż - co się stanie, to się nie odstanie.
Doll obróciła się na plecy, wstała na chwilę z łóżka aby przebrać się w piżamy, następnie wróciła do łóżka i zasnęła (bo było koło 9 wieczorem aka 21).

<><><><><><><><><><><><><><><><>

Witam, z tej strony Autorka. Przepraszam, że ta część jest trochę krótsza od reszty, ale nadal wymyślam ciąg dalszy (to wcale nie tak, że muszę to szybko skończyć żeby mieć z głowy).

<><><><><><><><><><><><><><><><>

Proszę, zostań ze mną [Murder Drones]{Doll X Lizzie}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz