Rozdział 10 OMG

708 14 11
                                    

~OMG ROZDZIAŁ~EJ nie pamiętam co się zaczęło... Improwizacja

I się zaczęło...
Usłyszałam na dole jakieś dziwne dzwięki więc wzięłam broń i poszłam do sprawdzić.

Schowałam się za rogiem ściany przy schodach i zobaczyłam trzech uzbrojonych ludzików.

Weszłam po cichu po schodach na górę wzięłam trochę pieniędzy i wy skoczyłam przez balkon który był dość nisko więc nic mi się nie stało.

Pewnie pomyślicie dlaczego nie poszłam do Adriena? Wyszedł na zakupy.

Przeszłam na tyłku ogrodu i gdzieś się schowałam. Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do mojego narzeczonego (jeśli dobrze pamiętam). Pierwszy sygnał drugi trzeci jest odebrał.

- Adrien? -
- Tak kochanie coś się stało? -
- Ktoś włamał się do domu. -
- Co jak to? Schowaj się gdzieś wyśle tam kogoś. -
- Numero Uno już się schowałam a dwa dobrze czekam. -
- Dobra to pa. -
- Pa. - Powiedziałam i się rozłączyłam.

Czekałam tak chyba z 10 minut. Nie tak długo pomyślałam wtedy usłyszałam strzały.

Pomyślałam że wszystko się już skończyło więc wróciłam do środka wszyscy zamaskowani leżeli na podłodze a ochroniarzom nic się nie atało.

Kiedy szłam do kuchni usłyszałam dwa strzały. Jeden był sterowany do złodzieja(jeśli można go tak nazwać). A drugi... Do mnie.

Następna częś' będzie kiedy będę wracać bo jestem już pod szkołą. I rozdziały jeśli chcecie to będą się tylko tak pojawiać bo mam mega mało czasu :'(

Papa i powodzenia w szkole...

I wczoraj miałam wf dzisiaj też ale no wczoraj typ od wf wlazł nam do szatni i jak gdyby nigdy nic miał takie

Oj 0rzeprzaszam dziewczynki

Oj 0rzeprzaszam dziewczynki

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Moja szkoła

A drugi... Strzelił do mnie. Dostałam w ramię. Ochroniarze do mnie podbiegli i próbowali mi pomóc. Coś im nie wychodziło więc powiedziałam im żeby zadzwonili na pogotowie. Kiedy to zrobili wzięłam ręcznik z szafki w kuchni i przyłożyłam do ramienia.

Po około 10 minutach przyjechało pogotowie i zabrali mnie do szpitala.

Nie było wczoraj bo się za czytałam

Fajna książka koleżanka mi pożyczyła ale nie jest dla dzieci
I info dla was jeśli chcecie coś w sobotę lub niedzielę to za spamcie mi telefon bo raz na jakiś czas będę se coś przeglądać to se przypomnę papa i powodzenia w piekle  (szatan się tam wychował)

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 21, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Hailie Monet x Adrien Santan Rodzina Monet Where stories live. Discover now