Rozdział 39

4.6K 624 213
                                    

jakiś czas później.

Ukończenie szkoły średniej miało być przełomowe, a okazało się nadzwyczaj zwyczajne. Był egzaminy końcowe, bal i wpisywanie się do księgi pamiątkowej rocznika. Dyrektor wygłosił piękną przemowę i każdemu ucisnął dłoń. Było też dużo łez, ale żadna nie pochodziła od River. To Ray nie potrafił ich opanować i miesiąc przed zakończeniem ostatniej klasy płakał za każdym razem, gdy widział ją lub Sally. Czyli codziennie po kilka razy. Ellie również była poruszona całym wydarzeniem i w kółko chodziła i mówiła, że jej dziewczyny za szybko urosły. Vincent i Isaak najmniej okazywali poruszeniem całą sytuacją, a Logan zamilkł. Jak zawsze, gdy działy się podobne rzeczy. Zamykał się w swojej bezpiecznej skorupie i wszystkiemu się przyglądał.

Znacznie większym wydarzeniem było pójście na studia, choć i tak nic nie przebije narodzin małego Haydena.

Było to zaskoczeniem nie tylko dlatego, że Ellie zaczęła rodzić w trakcie najważniejszej rozprawy Vincenta, a on po prostu wybiegł z sali sądowej i pognał do szpitala, ale również dlatego, że Hayden miał być dziewczynką. Isaak i Logan pomalowali pokój na różowo, a River zamówiła fioletowy kocyk z literami H i S. Chłopiec miał nazywać Hailey, więc chociaż zmiana imienia nie okazało się wielką klapą.

Hayden Snow był najsłodszym dzieckiem na świecie, a River spędziła przy jego łóżeczku większość jego pierwszych nocy.

Ukończenie szkoły średniej nie mogło się również równać z Sally, która na stałe została z Vincentem i Ellie. Prawnie nie była ich córką, ale tak samo jak Vincent, Isaak i Ray prawnie nie byli ojcami River.

Ich rodzina nigdy nie należała do normalnych, ale to nie powstrzymywało Charliego przed ciągłym błaganiem Raya, by go zaadoptował. Miał kochających rodziców, ale upierał się, że skoro Sally do nich dołączyła to on również chce.

Tak więc ukończenie szkoły średniej było wielkim wydarzeniem, ale niezwykle małym przy całej reszcie.

Bo w przeciągu kilkunastu miesięcy wydarzyło się bardzo wiele.

River nie zauważyła w którym momencie Charlie i Liam naprawdę byli jak Charlie i Liam.

Ellie i Vincent postanowili kupić większe mieszkanie, które znaleźli w tym samym budynku, lecz dwie piętra niżej. Isaak wprowadził się do ich starego mieszkania, choć i tak większość nocy spędzał u Raya. Nikt tego nie komentował, bo w końcu obaj chodzili szczęśliwi.

River i Sally próbowały wybrać odpowiednią uczelnię, ale w Seattle żadna nie oferowała tego czego szukały. Charlie rok wcześniej dołączył do chłopaków i ich studenckiego życia, więc próbował je namówić na zostanie w Seattle, gdy jako pierwszy dowiedział się o ich planach.

— Richmond?

— Tak.

— To trzy godziny jazdy samochodem, a ja nawet nie mam samochodu!

— I prawa jazdy — Sally odparła, a Charlie posłał jej gniewne spojrzenie. — Są też samoloty i pociągi.

— A kto ci powiedział, że będą chciał cię odwiedzać?

— Twoje łzawiące oczy.

River przyglądała się tej krótkiej scenie.

Charlie był ich pierwszą próbą testową.

Razem z Sally złożyły papiery do Richmond i dwa dni temu dostały pozytywną odpowiedź. I dopiero teraz zaczęła się górka zbudowana z problemów. Zgodnie uznały, że reakcja Charliego będzie tak zróżnicowana, że przygotuje je na wszystko. 

Czterech Ojców River Conway | TOM III ✓Where stories live. Discover now