Nie kochana (Jeremiah fisher x Madison conklin)

Przyjaciel

Byliśmy już wszyscy na dole i jedliśmy kolacje. Ja siedziałam obok belly i jeremiaha moja matka obok susan i mojego brata i conrada. Nie zdążyłam zjeść nawet połowy tego co zjadłam na talerzu bo usłyszałam dziwięk wiadomości z mojego telefonu.
Mama
Mama: tobie to już chyba wystarczy.
Nie zdążyłam odpisać bo znowu przyszła wiadomość.
Mama:idź na górę i nie schodź bo tylko psujesz nam wieczór.
Wstałam i poszłam do swojego pokoju.
2 godziny później
Ubrałam się w strój i poszłam popływać. Wskoczyłam do wody i chwile popływałam aż usłyszałam czyjś głos.
-nadal pływasz nocami co?-powiedział blondyn i zaciągnął się papierosem.
-dlaczego palisz?-spytałam bo nigdy nie widziałam żeby kiedykolwiek brał papierosa do ust.
-bo to pomaga mi zapomnieć...-nie zdążył dokończyć bo coni z moim bratem przyszli.
-jere chodzi bo się spóźnimy!-powiedział steven a jeremiah wstał i do nich podszedł.
-gdzie idziecie?-zapytałam chodziarz i tak znałam odpowiedź.-na imprezę papaaaa-krzyknął i wyszli z domku letniskowego.
Wyszłam z basenu i poszłam na górę. Wyciągnęłam z mojej walizki sukienki, topy i spódnice które zapakowała mi poza przyjaciółka. Poszłam do belly i wzięłam rzeczy ze sobą.
-belly mam super pomysł!-powiedziałam gdy weszłam do pokoju brunetki- jaki???-powiedziała zaciekawiona-idziemy na imprezę i ubierany te piękne rzeczy!-powiedziałam wręcz krzycząc- okej okej ale ciszej bo mama usłyszy-powiedziała a ja wybierałam nam outfity. Dl siebie wybrałam to

Taką spódniczke mini i

Taki top. Dla belly wybrałam taką sukienkę

-ale pięknie wyglądasz!-powiedziałam z uśmiechem odpowiedziała mi że ty też.
Pocichu wyszliśmy z domu i poszliśmy na imprezę. Belly poszła do jakiegoś chłopaka a ja postanowiłam poszukać sobie jakiegoś. Szlam i wpadłam na tego samego chłopaka który zaprosił mnie na imprezę wyglądał dzisiaj inaczej

I miał jeszcze bluzę

-hejka ślicznotką co tam?-powiedział brunet i do mnie podszedł.- przyszłam z siostrą ale gdzieś poszła-powiedziałam-możesz pobyć ze mną-powiedział i gdy przytknęłam uśmiechnął się  poszliśmy usiąść -idziemy potańczyć?-spytał-jasne-odpowiedziałam na plaży był didżej (nwm jak się pisze) poszliśmy tańczy i leciała piosenka shoty DR.VODKA zaczęliśmy tańczyć na parkiecie było dużo osób ale ja zobaczyłam jak jeremiah całuje się z jakąś dziewczyną była zazdrosna więc szybko pocałowałam alexa a on zaczął mnie namiętnie całować zobaczyłam przez jedno otwarte oko że jeremiah patrzy przelotnie na mnie i alexa. Ja z alexem zeszliśmy z parkietu i poszliśmy na ognisko bo nikogo nie było i poszliśmy się całować.
-ty idziemy do domu-powiedział głos blondyna i złapał mnie za ramie. Już chciałam coś powiedzieć
Ale usłyszałam dźwięk radiowozu policji szybko pobiegłam za jeremiahem do auta. Gdy byliśmy już przy aucie miałam wsiadać ale podbiegł do mnie alex i mnie pocałował.