Rozdział 3- Emilip ( w następnym Maweł przepraszam)

95 5 3
                                    

Rano wstałam jako 1. Usiadłam powoli na łóżku i starałam się trzeźwieć bo nie wiedziałam gdzie jestem. Dopiero po 5 minutach skapnęłam się, że to przecież dom Filipa. Pokój Filipa. I ŁÓŻKO FILIPA! Chwila... popatrzyłam na prawą stronę łóżka. Leżał tam nie kto inny jak Filip Szczypka! Leżał na plecach, głowę miał obróconą w stronę prawej krawędzi łóżka, przykryty do połowy z odsłoniętą całą klatką piersiową, jak i brzuchem oraz rozczochranymi włosami. On jest taki przystojny! Ale również słodki i atrakcyjny... DOBRA KONIEC BO SIĘ RUMIENIĘ. Ale on serio wygląda tak niesamowicie jak śpi...ręce miał na wierzchu ułożone lekko na kołdrze. Jego włosy tak kuszą żeby je jeszcze bardziej wytarmosić. Usta miał lekko otworzone, prawdopodobnie oddychał nimi a nie nosem. Sorawdziłam ręką czy jego temperatura jest dobra... i tak, w jak najlepszym pożądku. I pomyśleć że nie całował się od 6 lat... NOSZ KURDE ON WYGLĄDA TAK NIESAMOWICIE MUSZĘ MU FOTĘ ZROBIĆ I NORMALNIE BĘDĘ JĄ CODZIENNIE OGLĄDAĆ. A więc sięgnęłam po telefon i pochylając się nad nim cyknęłam fotę. Kurde. Nadal chce mi się spać ale... chcę coś jeszcze zrobić. Przysunęłam swoją głowę do jego lewego profilu i przytknęłam swoje usta do jego policzka. Lekko go cmoknęłam tylko. I czy mi się wydawało, czy kącik jego ust lekko drgnął do góry? Chyba nie... Tak czy siak, nie obudził się. Położyłam się z powrotem i przysunęłam się bliżej do Filipa. Położyłam swoją rękę na jego klacie i się w niego wtuliłam. Poleżałam 4 minuty, gdy nagle Fifi odwzajemnił prztulasa. Poczułam jedynie jak przymykają mi się powieki i zapadłam w sen.

2 godziny później
Obudził mnie dźwięk otwieranych drzwi do pokoju. Tak mi się przyjemnie spało, czując jego zapach i ciepło jego ciała obok...

F: Ooooo wstałaś!
E: Oj weź mi nic nawet nie mów
F: Hahahahaha
E: Przezabawne
F: Nawet nie wiesz jak
E: Jesteś już zdrowy widzę!
F: I to jak. Ale wybitnie mi się spało
E: Mi również

Podniosłam się do siadu. Po chwili wstałam i zaczęłam kierować się do łazienki

E: Zaraz wracam
F: To wiesz co ja tu posiedzę i poczekam na Ciebie
E: Okej

Filip:
Emilka poszła do łazienki, a ja zostałem w pokoju i postanowiłem pogrzebać w telefonie. W góle nadal dochodzi do mnie, że rano buziaka w policzek dostałem. Emilia o tym nie wie ale... rano nie spałem gdy dawała mi tego buziaka. Naprawdę to było niesamowite uczucie czyć na swoim policzku jej usta

Kilkanaście minut później:
Emilka już wyszła z łazienki, a teraz siedzimy i jemy płatki z mlekiem. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym. Ustaliliśmy, że po śniadaniu nagramy filmik jak wydaję robuxy w pet simulator (megaa ciekawe) A więc tak zrobiliśmy. Po śniadani usiedliśmy do komputera i włączyłem nagrywanie. W środku filmu kupiłem bardzo drogą ofertę na huge peta

E: I co i ty to kupujesz za 1/4 tego co kupiłeś?
F: Tak. Imponuje Ci to?
E: Tak. Ale po co Ci to?
F: Hahahaha

Wyłączyłem kamerę

E: Filip?
F: Tak Emilia?
E: A gdyby taj nagrać...

------------------------------------------------------------------
Hejoo
Niestety nie będzie rozdziałów do wtorku. Ze względu, że jadę na obóz... zrekompensuję się dla Was!

Ps: (WSZYSCY KOCHAMY POLSAT XDDD)

-Emilka :)

Nigdy nie mów nigdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz